Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Trzeba jednak jasno stawiać sprawę. To są nasze – chrześcijańskie święta! Pełne ciepłych, pozytywnych, ogólnoludzkich emocji, ale ich sednem są treści duchowe, religijne.
Właściwie wszystko nadaje się do sprzedania w wersji świątecznej. Z roku na rok działania marketingowe stają się coraz bardziej agresywne. Kreowanie świątecznego klimatu zostało wprzęgnięte w mechanizm napędzania apetytu. Spece od reklamy wykorzystują bez skrępowania świąteczne symbole, których pochodzenie jest przecież na wskroś religijne. Mniej lub bardziej dyskretnie wmawia się ludziom, że im więcej kupią tym lepsze będą mieli święta.
Coraz więcej ludzi ma tego dosyć. W mediach (także świeckich!) pojawiają się apele: Zostawcie nam święta! Nie zamieniajcie najpiękniejszej tradycji w jakieś gigantyczne marketingowe widowisko! Przecież po dwóch miesiącach będziemy mieli serdecznie dość świąt, zanim się naprawdę zaczną! To zdrowy odruch obronny. Czujemy wyraźniej, że cały ten marketingowy mechanizm powoduje zagubienie smaku świętowania. Zamienia święta ducha w święta brzucha.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |