Trzeba jednak jasno stawiać sprawę. To są nasze – chrześcijańskie święta! Pełne ciepłych, pozytywnych, ogólnoludzkich emocji, ale ich sednem są treści duchowe, religijne.
Protest Jana Chrzciciela
Czekanie nie oznacza bierności, ale przeciwnie – pracę nad sobą. Chodzi o właściwe nastawienie swojego wnętrza. Nie jest przypadkiem, że adwentowym prorokiem jest Boży "twardziel”, asceta żyjący na pustyni – Jan Chrzciciel.
Życie Jana było radykalnym znakiem sprzeciwu. Było protestem przeciw światu, który przestał szukać Boga, przeciw religijności sprowadzonej do martwego rytuału, przeciw ciasnocie serca, przeciw wygodnictwu, które zabija ducha. Jan był także wezwaniem: potrzebujesz pustyni, czyli oderwania od codziennego zgiełku; pragniesz ciszy, samotności, oczyszczenia, odkrycia na nowo prawdy o sobie.
Adwent jest czasem ascezy. Sens tego słowa został zniekształcony przez wieki, ale podstawowa intuicja jest wciąż aktualna. Człowiek potrzebuje czasu pustyni. Nie w sensie pogardy dla świata czy ucieczki od obowiązków. Pustynia jest potrzebna, aby wyprostować pokręcone drogi życia. Pustynia oczyszcza, pozwala dotrzeć do tego, co naprawdę ważne. Pustynia pozwala odkryć, że jestem zależny tylko od Boga, czyli tylko On jest mi potrzebny. Bóg sam wystarczy!
Adwent człowieka, Adwent Boga
Sensem Adwentu nie jest samo tylko przygotowanie do świąt. Ma on nam pomóc w zrozumieniu, że całe ludzkie życie jest adwentem – że potrzebujemy Zbawiciela i że jest nim Jezus Chrystus. Nasze życie nie nasyci się konsumpcją, posiadaniem. Adwent przypomina, że nie tutaj jest nasza prawdziwa ojczyzna.
"Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół” – mówi lis do Małego Księcia. Nie ma magazynów z przyjaciółmi. I całe szczęście. Nie ma także magazynów z udanymi świętami. Nie można kupić szczęścia. Święta mają w sobie raczej coś z daru. Przeżyć dobrze Adwent – oznacza przygotować się na przyjęcie daru. Jest jeszcze jeden Adwent. To Adwent samego Boga. On także na nas czeka.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»