Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.
Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004
II CZYTANIE
Czyż nie wiecie, że jesteście Bożą świątynią i że Duch Boży w was mieszka? Jeśli zatem ktoś zniszczy Bożą świątynie, Bóg zniszczy jego. Bo świątynia Boża jest święta, a świątynią tą wy jesteście.
Niech nikt się nie łudzi. Jeśli ktoś sądzi, że jest mądry, niech się stanie "głupi", żeby się mógł stać naprawdę mądry. Bo jeśli idzie o Boga, mądrość tego świata jest absurdem; jak powiada Tanach: "Usidla mądrych własną ich przebiegłością", i znów: "Wie Adonai, że bez wartości są myśli mądrych". Niech nikt się więc nie przechwala co do ludzi, bo wszystko jest wasze - czy to Sza'ul, czy Apollos, czy Kefa, czy świat, czy życie, czy śmierć, czy teraźniejszość, czy przyszłość: wszystko to do was należy, a wy należycie do Mesjasza, Mesjasz zaś należy do Boga.
(1 Kor 3,16-23)
16. Jako ciało Mesjasza, jesteście Bożą świątynią i [...] Duch Boży w was mieszka. W myśleniu żydowskim Bóg mieszka w swej Świątyni - gdzie przebywa Jego chwała, Jego Sz'china (Żm 1,2-3K), Jego Duch. Samarytanka wiedziała, że to w Jeruszalaim Żydzi oddawali cześć Bogu (J 4,20), że tam była Świątynia; Jeszua odrzekł jej jednak, że nadejdzie czas, "kiedy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca duchowo i prawdziwie" (J 4,23). Według niniejszego wersetu czas ten nadszedł. Sza'ul używa słowa "świątynia" w innym znaczeniu niż w 6,19, gdzie określa tak fizyczne ciało każdego wierzącego.
19. Wytłuszczono cytaty z Hi 5,13 i Ps 94,11.
EWANGELIA
Słyszeliście, że naszym ojcom powiedziano: »Oko za oko i ząb za ząb«. Lecz ja wam powiadam, abyście nie opierali się temu, kto czyni wam krzywdę. Przeciwnie, jeśli was ktoś uderza w prawy policzek, pozwólcie mu uderzyć się też w lewy! Jeśli ktoś chce wam odebrać koszulę, pozwólcie mu wziąć i płaszcz! A jeśli żołnierz zmusza was, abyście mu przez milę nieśli ekwipunek, nieście przez dwie! Gdy ktoś prosi was o coś, dajcie mu to; gdy ktoś chce coś od was pożyczyć, pożyczcie mu.
Słyszeliście, że naszym ojcom powiedziano: »Miłuj swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego nienawidź«. Ale ja wam powiadam, miłujcie waszych nieprzyjaciół! Módlcie się za tych, którzy was prześladują! Wtedy staniecie się dziećmi waszego Ojca w niebie. Bo On sprawia, że słońce świeci tak samo nad dobrymi, jak i złymi ludźmi, i zsyła deszcz tak sprawiedliwym, jak i niesprawiedliwym. Jakąż nagrodę dostaniecie, jeśli miłujecie tylko tych, którzy was miłują? Przecież nawet celnicy tak czynią. A jeśli jesteście życzliwi tylko dla przyjaciół, to czy czynicie coś nadzwyczajnego? Nawet goim tak postępują! Bądźcie zatem doskonali, tak jak wasz Ojciec w niebie jest doskonały.
(Mt 5,38-48)
38. Zob. Wyjścia 21,24; Kapłańska 24,20; Powtórzonego Prawa 19,21, gdzie kontekst słów "oko za oko" itd. wskazuje, że Bóg nie nakazuje tutaj zemsty, lecz raczej zapanowanie nad nią i ograniczenie jej. Odpłata i kara muszą być współmierne do przestępstwa - porównajmy przypadek Kaina z domaganiem się przez Lamecha zwielokrotnionej zemsty (Rodzaju 4,24).
Poniższy wyjątek z Miszny przytaczamy w całej rozciągłości, aby pokazać, że rabiniczne pojmowanie kwestii szkód prawnych daleko wykracza poza proste lex talionis (łac. prawo odwetu, czyli "oko za oko"):
Jeśli ktoś zrani swego bliźniego, zostaje obowiązany do zadośćuczynienia stronie skrzywdzonej pod względem pięciu różnych wymiarów tej krzywdy: szkody, bólu, leczenia, straty czasu pracy oraz poniżenia.
W wypadku szkody oto przykład sposobu określenia zadośćuczynienia. Przypuśćmy, że ktoś oślepił komuś oko, odciął mu rękę albo złamał nogę. Ocenia się wartość osoby pokrzywdzonej, tak jak w przypadku niewolnika na sprzedaż, i szacuje się jego wartość przed krzywdą i obecnie. Oto przykład określenia zadośćuczynienia za ból. Przypuśćmy, że ktoś oparzy kogoś szpikulcem czy gwoździem, i to nawet na paznokciu, gdzie rana de facto nie powstanie. Określa się, za jaką zapłatę człowiek jego pozycji byłby skłonny zgodzić się na doznanie takiego bólu. W zakresie leczenia odszkodowanie określa się w ten sposób. Jeśli ktoś kogoś uderzył, musi zapłacić wszystkie koszty wyleczenia go. Jeśli uderzony ma wrzody i jeśli pojawią się wskutek ciosu, sprawca staje się odpowiedzialny, a jeśli nie, nie staje się odpowiedzialny. Jeśli rana się zagoi i ponownie otworzy, zagoi i znów otworzy, jest on zobowiązany ponieść wszystkie koszy. Kiedy już jednak zagoi się całkowicie, przestaje być zobowiązany do pokrywania kosztów jego leczenia.
Wartość straconego czasu ocenia się w ten sposób. Rozważa się, ile zarobiłby, gdyby był stróżem na polu ogórków [praca niewymagająca żadnych szczególnych umiejętności], gdyż za utratę ręki lub nogi już mu zapłacono. [W praktyce oznacza to, że określa się, do jakiej pracy będzie on zdolny po wyzdrowieniu, i według tego kryterium szacuje się stracony czas].
Zadośćuczynienie za poniżenie określa się w całości na podstawie pozycji społecznej zarówno tego, kto upokorzenie spowodował, jak i tego, kto je cierpiał. Jeśli ktoś poniża osobę nagą, ślepą czy śpiącą, należy pociągnąć go do odpowiedzialności. Jeśli jednak osoba śpiąca spowoduje poniżenie, nie należy pociągać jej do odpowiedzialności. Ten, kto spada z dachu i powoduje jednocześnie krzywdę i poniżenie, jest odpowiedzialny za krzywdę, ale nie za poniżenie, [...] gdyż nie należy pociągać do odpowiedzialności za poniżenie, które nie było zamierzone (Bawa Kama 8,1).
39. Zob. w. 22. 28. 32. 34.39.44K.
41. Jeśli żołnierz zmusza was, abyście mu przez milę nieśli ekwipunek, nieście przez dwie! Dosłownie: "A kto zmusza was do służby przez jedną milę, idźcie z nim przez dwie". Kontekstem jest tutaj okupacja rzymska - żołnierze mogli zmuszać okupowaną ludność do różnych prac. Rada Jeszui jest szczególnym zastosowaniem w. 16.
43. W Kapłańskiej 19,8 naszym ojcom powiedziano: "Miłuj swego bliźniego jak siebie samego". Choć w Psalmie 139,21-22 autor szczyci się nienawiścią do Bożych nieprzyjaciół, Tanach jednak nigdy nie naucza, aby nienawidzić swego nieprzyjaciela. Tego rodzaju nauka wynika z mylnych interpretacji tych, którzy "nauczają niczym doktryn [Bożych] zasad wymyślonych przez ludzi" (Izajasz 29,13, cyt. przez Jeszuę później, w. 15,9). Na temat słów "Jakuba umiłowałem, Ezawa zaś nienawidziłem" (Malachiasz 1,2-3), zob. Rz 9,10-13zK.
44. Miłujcie swoich nieprzyjaciół! Niektórzy przeciwstawiają realistyczną etykę judaizmu chrześcijańskiemu romantyzmowi i podają ten werset jako ilustrację. Przykazaniem jest jednakże nie to, aby żywić ku swym wrogom ciepłe uczucia, ale aby pragnąć czynić im dobro, szczególnie zaś modlić się za tych, którzy was prześladują. Taki nakaz jest wystarczająco realistyczny, aby zasłużyć sobie na powielenie w pewnym dobrze znanym średniowiecznym dziele żydowskim: "Módl się za swego wroga, aby służył Bogu" (Orchot Caddikim 15c). Zob. też w. 22. 28. 32. 34. 39. 44K.
46. Celnicy. Żydzi, którzy podjęli się pobierania podatków na rzecz rzymskich władz, byli najbardziej pogardzanymi członkami społeczności żydowskiej. Nie tylko bowiem wysługiwali się ciemiężycielom, ale i bez skrupułów nadużywali swej pozycji, aby napełniać własne kieszenie kosztem współziomków.
47. Goim. Greckie słowo ethnē (lp. ethnos) odpowiada hebrajskiemu goim (lp. goj), tłumaczonemu w NTPŻ jako "poganie", "nie-Żydzi" czy "narody". Żydzi posługujący się na co dzień innymi językami często używają hebrajskiego słowa goim (które funkcjonuje także w jidysz) na określenie nie-Żydów. Choć dziś słowo goim miewa zabarwienie lekko pejoratywne, bo oznacza kogoś, kto "nie jest spośród nas" (zob. Ga 2,15zK), to Jeszua odnosi się tutaj do faktu, że goim nie otrzymali objawienia od Boga w takim sensie jak Żydzi i dlatego nie należy od nich tak wiele oczekiwać; a ponieważ wynika to z działania Bożego, wypowiedź ta nie ma charakteru poniżającego. Zob. też 10,5K; 24,7K.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |