Nie będzie rozkoszował się Bożym pokojem ten, kto nie odpowie na wezwanie, nie wyruszy w drogę, nie zmierzy się z siłami natury, ale i z własną słabością, nie pokona strachu i ciemności nocy.
Ruszaj, bo w ziemi, w której dotąd przebywałeś nie masz przyszłości.
Uczucia są jak plewy na wietrze. Wola słabnie. Miłość potrzebuje spoiwa. Będzie szczęśliwy „kto boi się Pana”.
Nie chodzi o to, by przed świtem nie wstawać, głowy nie używać, rąk pracą nie brudzić, ze zdobyczy nauki, techniki i medycyny nie korzystać.
Samo słowo „serce” w języku biblijnym opisuje ludzkie wnętrze, a więc zarówno intelekt, jak i uczucia, rozum i wolę, pragnienia i decyzje.
Obiecany bonus, czyli z czym lepiej nie czekać do pierwszego pełnego uczestnictwa we Mszy świętej i bierzmowania.
Cierpliwość umacnia się, gdy uznaję, że także druga osoba ma prawo do życia na tej ziemi wraz ze mną, taka, jaka jest.
Jak przygotować liturgię, by uczestniczący w niej mieli żywą świadomość, że "to jest Pan"?
Dobrze jest przeżywać przygody wiedząc, ze wszystkie dobrze się skończą.
„Koniec wieńczy dzieło”. Słowem kończącym starotestamentalną „księgę uwielbienia” jest «alleluja», nawiązujące do niebiańskiej liturgii Apokalipsy św. Jana.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...