W kręgu Biblii i liturgii

Jak przygotować liturgię, by uczestniczący w niej mieli żywą świadomość, że "to jest Pan"?

Nasze wielkopostne zaprzyjaźnianie Słowa dobiega końca. Być może wnikliwy czytelnik dostrzegł w dotychczasowych refleksjach poważny brak. Poza jedną wskazówką św. Ignacego, by przygotowując punkty do medytacji korzystać z Ewangelii dnia następnego (choć, jak zapewne pamiętamy, to akurat nie był warunek konieczny, bo sugerował również czytanie ciągłe), w pozostałych rozważaniach brak było odniesień do tajemnic, celebrowanych w liturgii Kościoła.

Kto wie, może rację miał Jean Leclercq, gdy w swoich badaniach nad duchowością Zachodu zauważył stopniowe oddzielenie nowych form modlitwy od oficjalnego kultu Kościoła, co dziś owocuje przekonaniem, że autentyczne i głębokie doświadczenie mistyczne jest możliwe jedynie poza sprawowaną liturgią. Tymczasem średniowieczne źródła (pamiętajmy – to okres tysiąca lat) tego rozdźwięku nie widzą. „Można wnioskować nawet, że ten problem nie istniał (…) Otóż w średniowiecznej tradycji monastycznej są one tak zgodne i połączone ze sobą, że się utożsamiają” (Jean Leclercq, U Źródeł duchowości Zachodu, Kraków 2009, s. 325-326).

Szukajmy zatem sposobu, by związek Biblii i liturgii odkryć na nowo, a tym samym głębiej przeżywać celebracje w naszych wspólnotach parafialnych. Inspiracją może być fragment Listu świętego Jana Pawła II, napisanego z okazji dwudziestej piątej rocznicy uchwalenia Konstytucji o Liturgii Soboru Watykańskiego II. Pisał w nim między innymi: „Ponieważ cała Liturgia jest przeniknięta Słowem Bożym, każde inne słowo musi pozostawać z nim w harmonii, przede wszystkim homilia, ale także śpiewy i komentarze. Niech żadne inne czytanie nie będzie wprowadzane na miejsce słów biblijnych i niech słowa ludzkie pozostają w służbie Słowa Bożego, nigdy go nie przesłaniając” (Vicesimus Quintus Annus, 10).

Polska praktyka duszpasterska zna taką łączącą Biblię i liturgię formę spotkania w grupie. To krąg biblijny i liturgiczny. Twórcą i pomysłodawcą tej metody jest Sługa Boży Ksiądz Franciszek Blachnicki a znana jest wszystkim, którzy przeszli pełną formację w Ruchu Światło-Życie. Zakładając, że oazowiczów wprowadzać w nią nie trzeba, tu przedstawimy tę metodę w taki sposób, by mogła być wykorzystana czy przez grupy starszych ministrantów, czy w innych wspólnotach, animujących liturgię parafialną. Krąg składa się z pięciu części.

  1. Bóg mówi do swojego ludu

Czytane w liturgii Słowo ma swój kontekst historyczny. Zostało wypowiedziane w takich a nie innych okolicznościach. Jego odbiorcy niekoniecznie musieli odczytywać je w taki sposób jak my i nam współcześni. Dla przykładu wąż na pustyni dla ukąszonego nie był znakiem Chrystusa. Był znakiem ocalającego Bożego Miłosierdzia, owocem zanoszonej przez Mojżesza modlitwy wstawienniczej za lud.

  1. Bóg mówi do Kościoła

Wężowi Jezus nadaje nowe znaczenie. Dla Kościoła wsłuchującego się w Ewangelię wąż jest zapowiedzią śmierci krzyżowej Jezusa. On jest i wężem, i wstawiającym się za lud nowym Mojżeszem, składającym ofiarę za grzechy ludu. Kościół czytając teksty Starego Testamentu, zgodnie ze wspomnianą wcześniej zasadą świętego Augustyna, odkrywa ich nowy sens. Odnosi je do Jezusa i czasu zapoczątkowanego przezeń Królestwa.

Tu warto zwrócić uwagę na przygotowanie lidera grupy. Dwa pierwsze punkty wymagają dobrej formacji biblijnej. Stąd w przypadku braku przygotowanego do tego typu spotkań animatora trzeba zwrócić się po pomoc prezbitera lub skorzystać z dostępnych publikacji. Osobiście od lat korzystam w komentarzy biblijnych do czytań mszalnych, przygotowanych przez Towarzystwo Naukowe KUL (Lublin, 1981).

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...