Dopiero przyszli do zdroju. Światłością się napełnili. Alleluja. Alleluja!
Pokój jest darem Boga, ale wymaga współpracy osoby: wymaga otwartego serca, szczególnie na prawdę i sprawiedliwość.
Modląc się Psalmem 146 trudno nie słyszeć Jezusa, ogłaszającego: „szczęśliwe oczy wasze, że widzą i uszy wasze, że słyszą”.
Nie będzie rozkoszował się Bożym pokojem ten, kto nie odpowie na wezwanie, nie wyruszy w drogę, nie zmierzy się z siłami natury, ale i z własną słabością, nie pokona strachu i ciemności nocy.
Ruszaj, bo w ziemi, w której dotąd przebywałeś nie masz przyszłości.
Uczucia są jak plewy na wietrze. Wola słabnie. Miłość potrzebuje spoiwa. Będzie szczęśliwy „kto boi się Pana”.
Nie chodzi o to, by przed świtem nie wstawać, głowy nie używać, rąk pracą nie brudzić, ze zdobyczy nauki, techniki i medycyny nie korzystać.
Wokół Orędzia Franciszka na Wielki Post 2022 (7)
I Modlitwa Eucharystyczna czyli Kanon Rzymski
Zanim wyruszymy w dalszą drogę musimy odpowiedzieć. Nie tyle, by wiedzieć po co idziemy. By oczyścić intencje.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.