Żeby rozpoznawać znaki, trzeba wziąć do ręki słowo Boże i z pomocą Ducha Świętego się w nie wsłuchać.
„Czy cierpliwie i z wiarą przychodzisz do Mnie? Czy nieustannie szukasz u Mnie pomocy, pocieszenia i wysłuchania?”
Nienawidzisz krzywd i niesprawiedliwości. Wcześniej czy później, ale zawsze pomagasz tym, którzy wołają do Ciebie o pomoc.
Po ludzku rzecz biorąc to Jej powinno się służyć, to Elżbieta powinna przyjść do Nazaretu ofiarowując swoją pomoc.
Z potężną pomocą naszej Matki, o Panie, pragniemy rozsypywać po całej ziemi owoce Twego Przymierza miłości z człowiekiem.
Jest w tych słowach założenie, że pomoc Jezusa jest reglamentowana. Być może są tacy, którym się należy "z urodzenia", ale...
To coś więcej aniżeli drobna przysługa, poświęcona godzina, spełniona zachcianka, gest życzliwości, sąsiedzka pomoc, podana od czasu do czasu dłoń.
Pomocą w wyjściu z impasu jałowego narzekania może być pielęgnowanie w sobie cierpliwości, uważności i uczenie się zaufania.
Spośród wielu ta jest szczególna. Przeznaczona dla porozumiewających się za pomocą mediów społecznościowych. Jej odmawianie zalecają meksykańscy biskupi.
Tajemnice królestwa, które objawia Bóg, stanowią ratunek i pomoc. Dzięki temu w sercu człowieka rodzi się nadzieja i zaufanie.
… choć do jednego celu.