Ksiądz drżącą ręką wznoszący święte Postaci ku górze
Ministrant nabożnie w gong uderzający
Babcia starym zwyczajem „Pan mój i Bóg mój” szepcząca
Dziadek z pokorą uderzający się w piersi
Dziecko porwane mistyką ciszy zza ławki wpatrujące się w ołtarz
Matka twarz zakrywszy sercem „Alleluja” śpiewa
Młodzieniec przymknąwszy oczy „nie jestem godzien” powtarza
Każde z nich na swój sposób szczęśliwe Boga na wyciągnięcie ręki mając
Zaproszeni do domu Boga domem Boga się stali
Długość ręki już ich nie dzieli
Serce w Sercu się chowa