Wierzę „w ciała zmartwychwstanie”. Powtarzamy każdego dnia. Trochę z przyzwyczajenia. Są jednak chwile, gdy zaczynamy pytać.
Tajemnicy zmartwychwstania stoi w centrum wiary chrześcijańskiej, a każda niedziela jest w liturgii obchodzona jako „mała Wielkanoc”.
Jak wygląda moja wiara w zmartwychwstanie? Jak często kieruję się nadzieją, która z tego faktu płynie?
Spalić stare! Dwa razy przypomina nam to liturgia. Na rozpoczęcie Wielkiego Postu i w Noc Zmartwychwstania.
Kto podczas Wigilii Paschalnej nie odnowił przyrzeczeń chrztu, ten nie przeżył dobrze Zmartwychwstania Chrystusa.
Wszechmogący Boże, spraw, abyśmy obchodząc zmartwychwstanie Chrystusa w pełni przeżywali radość z naszego zbawienia. Przez naszego Pana …
Kamień został odwalony i nie pozostanę w grobie na zawsze. Tylko, czy żyję wiarą w swoje zmartwychwstanie?
Mamy problem z nauczaniem Mistrza, z Jego zmartwychwstaniem, z życiem wiecznym, bo nasze żołądki są zbyt wyposzczone.
Bycie razem ma w sobie coś z krzyża i coś ze zmartwychwstania. Ból grzechu i radość z wyzwolenia.
Trzy dni. Tyle samo dzieliło śmierć od zmartwychwstania. Jakby zagubienie było śmiercią, a odnalezienie ze śmierci powstaniem.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?