Jezus przebywając nad Jeziorem Galilejskim często, jak podają ewangeliści, usuwał się na jedno ze wzniesień, by się modlić. Góra w Biblii jest symbolem mocy. Dlatego nie dziwi fakt, że jedna z gór otaczających Jezioro cieszy się dziś takim szacunkiem. Wszak to tu Jezus wypowiedział słynne przemówienie, znane dziś wszystkim jako „kazanie na górze”.
Pójdźcie na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco. Radio Watykańskie na XVI Niedzielę Zwykłą.
Na pustyni dokonuje się powolne obumieranie pychy i próżności, podejrzliwości i braku zaufania, surowości i braku miłosierdzia w ocenie siebie samej i bliźnich...
Są takie okoliczności, takie sprawy, takie dni, kiedy nie wolno nam polegać na innych, kiedy liczyć możemy tylko na siebie; jak te panny czekające z oliwnymi lampkami.
Tak naprawdę niewiele potrzeba, by być szczęśliwym. Jezus mówi, że wystarczy solidnie i starannie zajmować się tym, co należy do moich obowiązków.
1 Sm 3,3b-10.19 Ps 40 1 Kor 6,13c-15a.17-20 J 1,35-42
Bóg zaskakuje nas wciąż nowymi sytuacjami. Woda bez ryb, piasek pustyni, skalny ugór, to Jego ulubione miejsca.
Choćbym sama siebie na Jego miejscu nie wysłuchała, przecież On jest nieskończenie lepszy niż ja…
Dla ucznia Chrystusa najważniejsze miejsce w świecie ludzkich pragnień zajmuje poszukiwanie Boga i sprawiedliwości królestwa niebieskiego.
Słuchaliśmy tego, czego oni nie słyszeli – dlaczego więc jesteśmy dziś akurat tutaj, w tym okropnym miejscu?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?