Jeśli Bóg jest w życiu na pierwszym miejscu, to wszystko jest na właściwym. Niby proste. Teoretycznie.
Jezus nie głosił jakiś moralnych wartości ale wyjaśniał swoim życiem, słowami, jak Bóg przemienia ludzkie życie.
Radość jest na tyle wielka, że zdolna nadać memu życiu i życiu tych, którzy mnie otaczają, nową wartość.
Jeśli wzrastanie zostało obarczone błędami wychowawczymi – o wiele trudniej dostrzec wartość życia rodzinnego
Boże wezwanie „ma wielką wartość, ponieważ stawia całe nasze życie przed tym Bogiem, który Nas kocha.
Trzeba dążyć do głębszej relacji z Bogiem, odnajdywać prawdziwe wartości i rozpoznawać, co jest najważniejsze w życiu.
Pewnie byśmy się nieźle zdziwili słysząc odpowiedź na pytanie: kto i jakie wartości są najważniejsze w twoim życiu?
Chrzest zobowiązuje mnie do życia wedle wartości chrześcijańskich. Wszakże jako dziecko Boże powołana zostałam do życia wiecznego, a mogę je osiągnąć upodabniając się do Jezusa.
Pan posługuje się innymi, by pokazać, jaka jest wartość wspólnoty. Nikt nie żyje sam i nie zbawia się sam.
Ten, kto nie ma uczuć, jest psychopatą. Problem tylko w tym, by nie przeceniać ich wartości. I w życiu codziennym, i w wierze.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?