Błyszczy woda
Możemy dyskutować w nieskończoność. Błyszczeć słowem. Przytłoczyć argumentami. I patrzeć jak odchodzą...
O czysta, o święta tajemnico, o naczynie, ukrywające na błyszczącym dnie swoim Boskie krople...
To nie będzie równa walka, zapewne nie będziemy błyszczeć, ale być z Tobą, Jezu, to przywilej.
Co jednak, jeśli zdrapiemy tę zewnętrzną, błyszczącą warstwę; czy w sferze pragnień, zamiarów, intencji również wolimy pielęgnować własną duszę niż zyskać świat?
Są ludzie, którzy lubią błyszczeć. Zrobią prawie wszystko, by znaleźć się na pierwszych stronach gazet. Inni wolą swoje istnienie ukrywać przed światem i wieść spokojne życie. Święty Marek chyba nie należał ani do jednych, ani do drugich.
Zobaczyć jak rodzi się ta radość, która przed ołtarzem, na scenie czy ulicy, na stadionie, może drażnić serca zgnuśniałe, smutne, przepełnione goryczą i rozczarowaniem.
Paradoks? Tajemnica? Boże imię uświęcone w niebie, gdy człowiek uświęca się, chodząc w blasku Jego światła?
Cykl niedzielny A, B i C, cykl tygodniowy I i II Niedziela Poniedziałek Wtorek Środa Czwartek Piątek Sobota
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...