Mam kompleks głodnego dziecka i wcale się tego nie wstydzę. Z tego kompleksu zrodził się zamysł stworzenia pomnika prostej kromce chleba.
Pragnienie jedności wydaje się być złudzeniem, marzeniem pięknoduchów...
Marzenia inspirują, owszem. Ale potem przychodzi drobiazgowe przygotowanie wyprawy...
Powołanie nie jest spełnianiem marzeń. Jest odpowiedzią na Boże wezwanie.
Nie chodzi o to, by gonić marzenia, ale siebie. Widziałeś kiedyś psa goniącego własny ogon?
Czyż ziemia, do której dotarł Abraham po wyjściu z Ur Chaldejskiego była spełnieniem jego marzeń?
Spożywaj Chleb słabych, Pokarm pielgrzymów, Ucztę głodnych, Nadzieję pogrążonych w ciemności, Lekarstwo zranionych, Moc upadających.