Boże, Ty przez uniżenie się Twojego Syna podźwignąłeś upadłą ludzkość...
A jednak Jezus „kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca”. Nie żądał aktywności, kazał czekać.
Wszechmogący Boże, niech zstąpi na nas moc Ducha Świętego...
Boże, Ty jednoczysz serca wiernych w dążeniu do Ciebie...
Boże, Ty ukazujesz błądzącym światło Twojej prawdy, aby mogli wrócić na drogę sprawiedliwości;
Uczestniczący we Mszy św. w Poniedziałek Wielkanocny często pytają, dlaczego w tak wielkie święto jest tylko jedno czytanie, a po homilii nie odmawia się Wyznania Wiary.
Chociaż Poniedziałek Wielkanocny w wielu krajach jest dniem wolnym, gdy podziwiamy przyrodę lub odwiedzamy krewnych, nigdy nie zapominajmy o głównym powodzie tego święta, czyli o zmartwychwstaniu Pańskim
Słowa, słowa, słowa – docierają do nas z różnych stron, w różnych postaciach. Zgiełk. Czasem aż trudno się połapać, co ważne. Co słyszymy?
Gdy w konfrontacji ze światem zaczyna brakować argumentów jednego nie da się podważyć ani zakwestionować. Jest nim twarz.
Niech Kościół cieszy się swoim Stwórcą i Zbawicielem – można by powiedzieć. To wielki powód do radości: nasz Bóg.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...