Człowiek zostaje w Tajemnicy Odkupienia na nowo potwierdzony, niejako wypowiedziany na nowo. Stworzony na nowo!
Można by rzec, że nowy człowiek to człowiek cierpliwy, wyrozumiały, nie zabiegający o ludzkie uznanie i sławę. Pełen pokory i braku zazdrości, zawiści. To człowiek, w którym nie ma gniewu i złości, który nie jest pamiętliwy i nie wypomina doznane krzywdy. To człowiek szukający dobra bliźniego, a nie swojego. Nowy człowiek raduje się prawdą, a doznana przez kogoś niesprawiedliwość napełnia go wielkim smutkiem. Ale, co najważniejsze, człowiek ten jest pełen wiary, nadziei i wytrwałości wtedy, gdy wszystko wokół zachęca do niewiary, beznadziei i porzucenia Bożych dróg.
Jeżeli w całym życiu człowieka odbijają się te przymioty, wówczas taki człowiek jest światłem dla świata. Jest nowym człowiekiem – na wzór Jezusa Chrystusa.
Ale tak kochać nie jest łatwo. Jest bardzo trudno i kusi droga na skróty. Największym zaś współczesnym problemem człowieka we właściwym przeżywaniu i rozumieniu miłości stało się jego ciało.
Prawdziwy człowiek winien być jednością ciała, psychiki i ducha. Wszelkie braki w tej jedności prowadzą do fałszowania miłości Boga, miłości własnej, miłości bliźniego. Biolog wyjaśni mi tajemnice mojej cielesności, psycholog – mojej psychiki, funkcjonowania umysłu i emocji. Ale tylko Bóg może wyjaśnić mi tajemnice mojego ducha. I tylko On może pokazać mi, jak mam odczytywać sens istnienia w ciele jako kobieta czy jako mężczyzna czy znaczenie przeżywanych uczuć i emocji, ponieważ to On stworzył człowieka „mężczyzną i niewiastą” (Rdz 1,27). Dlatego tylko On zna prawdziwy, najgłębszy sens ich istnienia. Bóg nieustannie poucza o tym człowieka poprzez słowa i działalność kolejnych następców św. Piotra.
Błogosławiony papież Jan Paweł II w swoim nauczaniu bardzo pięknie przedstawił teologię ciała. W czasach współczesnych, gdy ciało zostało sprowadzone jedynie do przedmiotu, mającego być podziwianym, mającego służyć przyjemności i przeżywaniu rozkoszy, ta papieska nauka tym bardziej zasługuje na uwagę. Dotyczy ona przecież właściwego, Bożego rozumienia sensu ciała.
Błogosławiony Jan Paweł II właśnie w kluczu miłości daje odpowiedź na pytania o ciało, płeć, seks, kobiecość i męskość, o miłość cielesną. W sposób bardzo mocny, radykalny, wskazuje nam, jakie jest od początku Boże rozumienie ludzkiej cielesności. Te papieskie nauki, wygłaszane w latach 1979 – 1984 podczas środowych katechez, zostały wydane pod zbiorczym tytułem „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich.” Za Soborem Watykańskim II papież widzi istotę bycia człowiekiem w tym, że: „Człowiek będąc jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego, nie może odnaleźć się w pełni, jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego” (Gaudium et spes 24). Tak jak Jezus na krzyżu złożył swoje Ciało jako ofiarę za ludzkie grzechy, a obecnie daruje nam nieustannie swoje Ciało podczas każdej Eucharystii. A każdy nowy człowiek w tym obdarowywaniu ma Jezusa naśladować.
Papież wielokrotnie wskazywał, że człowiek nie może żyć bez miłości. Tylko że ta miłość musi być prawdziwa, znajdująca swój obraz w Bożej Miłości, a nie stwarzana przez człowieka na ludzki obraz i podobieństwo. Bogu zatem wielkie dzięki za papieża Jana Pawła II, który był niestrudzonym odkrywcą i tłumaczem tej Bożej miłości, przybliżając i tłumacząc ją współczesnemu człowiekowi.
„…obrazem i podobieństwem Boga stał się człowiek nie tylko przez samo człowieczeństwo, ale także poprzez komunię osób, którą stanowią od początku mężczyzna i niewiasta. Funkcją obrazu jest odzwierciedlać tego, czyim jest obrazem – odzwierciedlać swój pierwowzór. Człowiek staje się odzwierciedleniem Boga nie tyle w akcie samotności, ile w akcie komunii. Jest wszakże ‘od początku’ nie tylko obrazem, w którym odzwierciedla się samotność panującej nad światem Osoby, ale niezgłębiona, istotowo Boska komunia Osób.” (Mężczyzną i niewiastą stworzył ich, s. 39-40)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |