Jedni drugich brzemiona noście

W Dzień Zaduszny nie o wspominanie chodzi. Raczej o to, by tym, którzy przeszli już na tamten świat, pomóc osiągnąć szczęście wieczne.

Ku pomocy

To był trudny szlak. Z tych, na których niektórzy wpadają w panikę i nie potrafią  zrobić ani kroku naprzód. Na dodatek zaczynało padać. Trawers po grani nad przepaściami z obu stron wydawał się jednemu z moich kolegów czymś przerażającym. Pewnie gdyby był sam, wcześniej czy później zdecydowałby się zrobić tych parę kroków. Droga w drugą stronę była długa i też niełatwa. Ale pomógł mu inny kolega. Poszedł pierwszy. A potem cierpliwie udzielał wskazówek. Gdzie postawić nogę, czego się złapać... Dzięki niemu wszystko poszło w miarę szybko.

Modlitwy za zmarłych, ofiarowane za nich msze, posty czy dzieła miłosierdzia, to wyciągnięta do zmarłych w czyśćcu pomocna dłoń. Jasne, bez też niej wcześniej czy później trafią w końcu do nieba. Ale dlaczego im nie pomóc, by osiągnęli szczęście wieczne jak najszybciej? Śmierć nie jest przecież kościelną ekskomuniką. Ci ludzie ciągle są członkami wspólnoty Kościoła. I tak jak troszczymy się o biednych czy chorych, tak zwyczajnie wypada nam nie zapominać i o zmarłych. Zresztą  pomagając im naszymi modlitwami sami też wiele zyskujemy. Tak jak Pan Bóg nie pozostawia bez odpłaty kubka wody podanego spragnionemu bratu, tak i tę naszą służbę dla cierpiących w czyśćcu hojnie wynagrodzi.

***

Katechizm Kościoła katolickiego o czyśćcu (1030-1032)

Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba.

To końcowe oczyszczenie wybranych, które jest czymś całkowicie innym niż kara potępionych, Kościół nazywa czyśćcem. Naukę wiary dotyczącą czyśćca sformułował Kościół przede wszystkim na Soborze Florenckim i na Soborze Trydenckim. Tradycja Kościoła, opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego , mówi o ogniu oczyszczającym:

Co do pewnych win lekkich trzeba wierzyć, że jeszcze przed sądem istnieje ogień oczyszczający, według słów Tego, który jest prawdą. Powiedział On, że jeśli ktoś wypowie bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu, nie zostanie mu to odpuszczone ani w tym życiu, ani w przyszłym (Mt 12, 32). Można z tego wnioskować, że niektóre winy mogą być odpuszczone w tym życiu, a niektóre z nich w życiu przyszłym .

Nauczanie to opiera się także na praktyce modlitwy za zmarłych, której mówi już Pismo święte: "Dlatego właśnie (Juda Machabeusz) sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu" (2 Mch 12, 45). Kościół od początku czcił pamięć zmarłych i ofiarował im pomoce, a w szczególności Ofiarę eucharystyczną , by po oczyszczeniu mogli dojść do uszczęśliwiającej wizji Boga. Kościół zaleca także jałmużnę, odpusty i dzieła pokutne za zmarłych:

Nieśmy im pomoc i pamiętajmy o nich. Jeśli synowie Hioba zostali oczyszczeni przez ofiarę ich ojca, dlaczego mielibyśmy wątpić, że nasze ofiary za zmarłych przynoszą im jakąś pociechę? Nie wahajmy się nieść pomocy tym, którzy odeszli, i ofiarujmy za nich nasze modlitwy.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...