Brzemię to coś, co trudno dźwigać, co przygniata do ziemi, co męczy i nie pozwala chodzić z podniesioną głową. Czy brzemię może być lekkie?
Czy przez to, że wierzę w Jezusa, moje życie jest lżejsze? Przecież i mnie spotykają cierpienia, bóle, rozczarowania, wszelkiego rodzaju smutki, niepowodzenia.
Dlaczego więc Jezus mówi o lekkim brzemieniu?
To nie dzieje się na sposób magiczny, ale lekkość wszelkiemu cierpieniu daje obecność Jezusa. Wszelkie trudności i ból znosi się inaczej, gdy On jest obok. A On chce mi towarzyszyć ze swoją kojącą obecnością, tylko ja nie zawsze o tym pamiętam, by w chwilach trudu i dźwigania jakiegokolwiek cierpienia przychodzić do Niego i na Niego przerzucić wszelkie moje troski (zob. 1 P 5,7).
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
do Ciebie z moim brzemieniem ale i z moimi radościami które dają mi siłę w ich znoszeniu.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.