Co luteranizm mówi na tematy zawarte w siedmiu ostatnich słowach Jezusa z krzyża?
Syn Boży posłany przez Ojca, przyszedł i okazał się wiernym we wszystkim swojemu Ojcu. Chociaż był w postaci Bożej, poniżył się, wycierpiał krzyż, aby objawiła się Boża miłość do grzesznej i niewiernej ludzkości.
III
Pragnienie Jezusa Chrystusa wypełnienia Bożych obietnic danych człowiekowi i woli Bożej wobec swojego Syna, w istocie było głębokim pragnieniem zaspokojenia odwiecznej ludzkiej tęsknoty za zbawieniem i uwolnieniem z niewoli grzechu. Bóg po upadku pierwszych ludzi dał im, a w nich całej ludzkości, obietnicę zwycięstwa nad złem, które podstępnie i z powodu lekkomyślności i pychy prarodziców wdarło się między nas i w nas. Przeklinając kusiciela, Bóg powiedział: „I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę” (1 Mż 3,15). A potem przez proroków wielokrotnie mówił i przyobiecywał zbawienie w Tym, którego imię jest Immanuel, to znaczy Bóg z nami (Iz 7,14).
A jaka była ludzka odpowiedź? Jedni lekceważyli Boże obietnice, inni tęsknie oczekiwali dnia, w którym okaże się obiecany Mesjasz. Dlatego Jezus powiedział: „Powiadam wam bowiem, iż wielu proroków i królów chciało widzieć, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i słyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli” (Łk 10,24). Tęsknotę tych ostatnich wyraził prorok w słowach żarliwej modlitwy: „Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił” (Iz 64,1). A gdy się zaczęły spełniać obietnice Boże, gdy przyszedł obiecany Pomazaniec, jedni Go odrzucili, więcej – skazali Go na śmierć i do krzyża przybili, inni – dotychczas przyznający się do Niego – w popłochu ciekli. Tylko nieliczna garstka wytrwała aż do końca. I jej dane było usłyszeć Jezusowe „Pragnę” oraz „Wykonało się”, a więc zobaczyć, chociaż jakby pod zasłoną klęski, zwycięstwo nad złem, wypełnienie obietnicy zbawienia.
Zbawienie jest dla wytrwałych i wiernych. Zbawienie jest dla tęskniących za wybawieniem, chociażby z nim związane było poniżenie, pohańbienie, a nawet śmierć. Zmartwychwstały Chrystus bowiem powiedział: „Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota wiecznego” (Obj 2,10). Zbawienia dostąpią ci, którzy pojmują, co znaczą słowa: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią”; „Pragnę”, „Wykonało się”.
Jaka jest nasza tęsknota? W którą stronę nieustannie zwracają się nasze serca i oczy? Czego najbardziej pragnie nasza dusza? Pod krzyżem każdy winien się zastanowić nad swoimi myślami, dążeniami, kierunkiem drogi, po której kroczy. W obliczu Ukrzyżowanego każdy powinien pomyśleć nad stanem swojej wiary i wejść w siebie, i odpowiedzieć sobie i Bogu na powyższe pytania. Niechaj nikt nie okłamuje siebie i nie łudzi się, że jest wszystko dobrze, że jest nawrócony i oddany wszechmocnemu Bogu. Niechaj nikt nie jest zbyt pewny siebie, każda bowiem pewność jest rodzajem pychy. Jedno winno opanować nas pragnienie i jedna tęsknota: tęsknota za Bożym zbawieniem i pragnienie wiecznego życia w bliskości Chrystusa. Jedna myśl i jedno słowo powinno nam towarzyszyć po drogach i ścieżkach naszej doczesnej wędrówki: myśl o pojednaniu z Bogiem w Chrystusie i słowo „Pragnę”.
„O Jezu, moje ukochanie,
Mieć pragnę Ciebie w świętej czci;
W mym sercu spocznij, drogi Panie,
I zostań w nim po wszystkie dni,
Bo zawsze mieć pociechę chcę
Twych słów, że już spełniło się!” Amen.
(Kazanie ks. prof. dr. hab. Manfreda Uglorza)
„Kuszony był jako człowiek, ale zwycięstwo odniósł jako Bóg; rozkazuje zaś mieć ufność jako ten, który świat zwyciężył. Łaknął, ale żywił tysiące, sam będąc chlebem żywym z nieba. Pragnął, ale wołał: Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do mnie i niech pije (J 7,37-38), i obiecał, że napoi wodą źródlaną tych, którzy uwierzą. Był znużony, ale dla tych, co są znużeni i dźwigają ciężar, jest wytchnieniem”.
Grzegorz z Nazjanzu
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |