Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Pragniemy odkrywać piękno liturgii oraz jej zakorzenienie zarówno w tradycji żydowskiej, kulturze pierwszych chrześcijan, jak i całej historii Kościoła. Niech nie będzie to jedynie poznanie intelektualne, lecz prowadzi do coraz większego umiłowania Mszy Św. i przez wiarę oraz miłość otwiera na tajemnicę eucharystycznej obecności Zmartwychwstałego.
PRZYGOTOWANIE DARÓW (3)
Początkowo prosty obrzęd składania darów, kończący się modlitwą (oratio super oblata) zaczyna być coraz bardziej rozbudowany. Stało się to za sprawą liturgii galijskiej, w której nie uznawano milczenia – dlatego też, kiedy zaczęła zanikać procesja z darami, wprowadzono okadzenie, obmycie rąk oraz specjalne modlitwy. Odmawiane były one przez celebransa i miały za zadanie interpretować zewnętrzne działanie.
Pierwszą znaną nam redakcję modlitw podczas przygotowania darów podaje Sakramentarz z Amiens z VIII wieku (w ramkach tekst odmawiany dzisiaj):
„Deus qui humanae” – „Daj nam, Boże”
Przez to misterium wody i wina daj nam, Boże udział w bóstwie Chrystusa, który przyjął nasze człowieczeństwo.
Modlitwa, która towarzyszyła zmieszaniu wody i wina. Pochodzi najprawdopodobniej z IV wieku i początkowo, jak to wynika z Leonianum, Galesianum i Sakramentarza gregoriańskiego, była modlitwą z Uroczystości Narodzenia Pańskiego.
„In spiritu humilitatis” – „Przyjmij nas, Panie”
Przyjmij nas, Panie stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym. Niech nasza ofiara tak się dzisiaj dokona przed Tobą Panie Boże, aby się Tobie podobała.
Nawiązująca do modlitwy Azariasza (Dn 3,39). Wyrażała pokorną prośbę o przyjęcie darów (odmawiana była w głębokim pochyleniu). W dokumentach pojawia się o IX wieku.
„Lava me, Domine” – „Obmyj mnie, Panie”
„Obmyj mnie, Pani z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego”
Prośba odmawiana podczas obmywania rąk. Była to praktyka znana również w starożytności, kiedy to przed modlitwą w domach prywatnych dokonywano (nie tylko wśród chrześcijan) obmycia rąk.
Miało to swój praktyczny, funkcjonalny sens, kiedy odbierano dary przynoszone przez wiernych. Jednakże istniało również ważniejsze, symboliczne znaczenie tej czynności – zewnętrzne wyrażenie pragnienia wewnętrznego oczyszczenia. Dlatego też nie zanikła ona wraz z zaprzestaniem przynoszenia darów na Mszę.
W liturgii etiopskiej (również dzisiaj) kapłan, po obmyciu rąk nie wycierał ich, lecz skrapiał wiernych wodą, która na nich pozostała, przypominając jednocześnie o konieczności godnego przystępowania do stołu Pańskiego.
Obmycia rąk dokonywano również w innych częściach liturgii:
w zakrystii – przed wkładaniem szat
przez biskupa – przed rozpoczęciem przynoszenia darów
przez diakona – przed rozpoczęciem kanonu.
„Orate, fratres” – „Módlcie się, bracia”
„Módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg, Ojciec wszechmogący”
Pojawiła się w VIII wieku i początkowo adresowana była do duchowieństwa (obecna forma znana jest od XII wieku). Gdy przynoszenie darów dobiegało końca, kapłan, chcąc dołączyć do nich również swój „dar”, prosił o modlitwę za siebie – stąd wezwanie: „Módlcie się za mnie…”. Prośba ta była wówczas adresowana jedynie do współcelebransów, stąd też nie przewidywano na nią żadnej odpowiedzi. Z biegiem jednak czasu, celebransi zaczęli zwracać się także do wszystkich zgromadzonych na Eucharystii, co z kolei spowodowało powstanie odpowiedzi na ich wezwanie. Były one różne, np.:
Alamary („De officiis ecclesiasticis”, III) podaje, że składała się ona z trzech wersetów (Ps 20,3-5): „Niech Bóg ześle tobie pomoc ze świątyni i niech cię wspiera ze Syjonu, niech pamięta o wszystkich Twoich ofiarach i niech Mu będzie miłe to całopalenie, niech ci udzieli, czego w sercu pragniesz i wypełni każdy twój zamysł”
Karol Le Chauve („Euchologion”, 870r.): „Niech zstąpi na ciebie Duch Święty i niech cię okryje moc Najwyższego” (Łk 1,35), Ps 19,4 nn oraz modlitwa „Daj, Panie, aby ofiara przyjęta była przed Twoim obliczem za nasze grzechy”.
Najbardziej spośród wszystkich odpowiedzi utrwaliła się ta, która od IX wieku przyjęta została jako jedyna w liturgii rzymskiej i znana jest do dzisiaj: „Suscipe” czyli
Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich, na cześć i chwałę swojego imienia, a także na pożytek nasz i całego Kościoła świętego.
Zdaniem niektórych zwrot „moją i waszą ofiarę” można zastąpić wyrażeniem „naszą ofiarę”. Jednakże prowadzi to do błędu dogmatycznego gdyż zatraca się istotna różnica między kapłaństwem wspólnotowym a hierarchicznym oraz specyfika działania kapłana składającego ofiarę „in persona Christi”. Dlatego też wspomniana zmiana została zabroniona.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |