Wielu ludzi odczuwa dzisiaj potężny głód głębszego doświadczenia Boga w modlitwie. Nie zadowalają nas już tylko „modlitwy słowne”, chcemy wejść w bardziej osobową więź z Bogiem.
Modlitwa to głód
Bóg wszczepia w nasze serca wewnętrzny głód zażyłej, osobowej więzi z Nim, więzi, która wykształca się poprzez życie modlitwą. On sam zaprasza do słuchania tego, co mówi do nas przez słowa Pisma Świętego, byśmy słuchając uświadamiali sobie Jego pełną miłości obecność w nas. Świadomość tej obecności i nasza na nią odpowiedź tworzą postawę modlitwy kontemplacyjnej.
Modlitwa z Pismem Świętym może nas przemienić. Nasza osobista więź z Bogiem będzie się rozwijać, pozyskamy nowy, duchowy sposób myślenia, kształtowany na wzór Chrystusa.
Bóg daje się nam poznać, gdy Go słuchamy. Objawia, że wie o nas wszystko. Odkrywamy, że kocha nas twórczą, opatrznościową, przebaczającą, uzdrawiającą, zbawczą miłością.
W naszej modlitwie z Pismem Świętym musimy starać się szukać odpowiedzi na pytanie: Co Bóg mówi do mnie tu i teraz? Ojcowie Soboru Watykańskiego zapewniają nas, że Chrystus Jest obecny w swoim słowie, albowiem gdy w Kościele czyta się Pismo święte, wówczas On sam mówi (Konstytucja o liturgii świętej, 7).
My ze swej strony musimy słuchać w spokoju naszych serc.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |