O jej zdrowie modlili się rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, cała nasza rodzina i mnóstwo obcych ludzi, w tym ogromna liczba dzieci. Wszyscy wierzyli, że wyzdrowieje. Jednak na tydzień przed swoimi 16 urodzinami zmarła.
Czy jesteśmy przekonani, że „nie umiemy się modlić tak, jak trzeba” (Rz 8,26)? Czy prosimy Boga o „stosowne dobra”? Nasz Ojciec dobrze wie, czego nam potrzeba, zanim Go o to poprosimy (Por. Mt 6,8), lecz oczekuje naszej prośby, ponieważ godność Jego dzieci polega na ich wolności. Trzeba więc modlić się w Jego Duchu wolności, by móc prawdziwie poznać Jego wolę (Por. Rz 8, 27).
„Nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie... Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz" (Jk 4,2-3) (Por. cały kontekst Jk 4,1-10; 1,5-8; 5,16). Jeżeli prosimy sercem podzielonym, „cudzołożnym” (Jk 4,4), Bóg nie może nas wysłuchać, gdyż chce naszego dobra, naszego życia. „A może utrzymujecie, że na próżno Pismo mówi: ‘Zazdrośnie pożąda On ducha, którego w nas utwierdził’?” (Jk 4,5). Nasz Bóg jest o nas „zazdrosny”, co jest znakiem prawdy Jego miłości. Wejdźmy w pragnienie Jego Ducha, a będziemy wysłuchani:
Nie martw się, jeśli nie otrzymujesz natychmiast od Boga tego, o co Go prosisz; oznacza to, że chce On przysporzyć ci dobra przez twoją wytrwałość w pozostawaniu z Nim na modlitwie (Por. Ewagriusz z Pontu, De oratione, 34: PG 79, 1173). Chce, by nasze pragnienie potwierdziło się w modlitwie. Tak nas przygotowuje do przyjęcia tego, co jest gotów nam dać (Św. Augustyn, Epistulae, 130, 8, 17: PL 33, 500).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |