Sześć propozycji świątecznej homilii. Również do osobistej refleksji nad czytaniami niedzieli.
Piotr Blachowski
Niezmiennie, co roku powtarzamy rytuał, mamy taką samą trasę, może czasem z małymi zmianami, mamy cztery ołtarze, przy których czytane są Ewangelie czterech Ewangelistów. Ołtarze są ozdobione i przystrojone w drzewka i kwiaty, napisy. W niektórych miejscowościach układane są piękne dywany kwiatowe.
Modląc się i śpiewając, pomyślmy również o tych, dla których procesja i święto Ciała i Krwi Chrystusa stały się tylko folklorem, widowiskiem lub sensacją godną pokazania dzieciom. Pomódlmy się za nich, aby pomyśleli o swojej duszy i życiu wiecznym, a nie tylko o konsumpcji i radościach doczesnych. Potraktujmy to Święto jako nasze dziękczynienie za wszystko, co nas spotyka, dotyka, boli i cieszy. Pomyślmy, ilu spośród tych, których nieraz spotykaliśmy, już nigdy razem z nami nie będzie uczestniczyć w tym święcie, bowiem odeszli do Pana. Ilu innych, z racji pogorszenia zdrowia, nie może być z nami osobiście, lecz tylko duchowo. A ilu z powodu problemów finansowych opuściło nas i nasze środowisko, by poza granicami kraju szukać „lepszego życia”.
Prośmy Boga, przepraszajmy Go i dziękujmy Mu za możliwość uczestniczenia w Święcie Ciała i Krwi Pańskiej, naszego pożywienia, które przybliża nas do Nieba.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 3 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super