Czy Wszechmocny mógł naprawić błąd człowieka już w raju? Oczywiście mógł. Dlaczego wybrał krętą drogę przygotowania ludzkości przez setki lat, dlaczego wszedł w historię tego a nie innego narodu, dlaczego wybrał taki a nie inny moment dziejów, w dodatku nazywając go pełnią czasów, pozostanie tajemnicą.
Nie ulega natomiast wątpliwości, że jak sędziowie, Samuel, Dawid, Jan Chrzciciel, byli częścią Bożej układanki, tak jest i dziś. Możemy jeszcze setki razy pytać dlaczego wybrał tych, a nie innych, dlaczego historię Królestwa pisze łaską i grzechem zarazem, w niczym nie zmieni to faktu, że wszyscy jesteśmy w jej nurcie. Nie jako niewolnicy. Jako wolni. Prawdopodobnie dlatego ta historia ma tyle meandrów i zawirowań, z których my czasem wychodzimy połamani, On zawsze zwycięski.
Dodaj swój komentarz »