Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z Psalmu 16
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
To Psalm lewity; kogoś z pokolenia Lewiego, które nie dostało swojego działu, swojej ziemi w Ziemi Obiecanej, ale miało spełniać funkcje kapłańskie; i to miało być źródłem ich utrzymania...
Dziś może być on psalmem człowieka, który dla Boga rezygnuje z kariery, czasem i z założenia rodziny... Nie ma nic (bo ZUS niepewny), nie ma zabezpieczenia na starość. Ale ma Boga...
To też Psalm każdego ubogiego, który w ewentualnych trudnościach nie może liczyć na swoje oszczędności, na wsparcie rodziny. Ale ufa, że Bóg go nie opuści. I nie pozwoli, by stała mu się krzywda.
Co takiego w życiu, Boże, osiągnąłem? Nic. W każdym bądź razie nic takiego, co byłoby warte więcej niż funt kłaków. Jednak się nie martwię. I nikomu posiadania nie zazdroszczę. Wiem, że przede mną niebo. Tam będę miał wszystko, czego będę potrzebował. Za tę perspektywę: dziękuję Ci, Boże.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |