Nowa logika daru i przebaczenia

Post, modlitwa i jałmużna są "niezbędnym warunkiem, aby logika daru, który dzieli się wszystkim, mogła rozkwitnąć na nowo" - napisał w Liście do wiernych łaciński Patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa.

Drodzy Bracia i Siostry,

W tym Roku Jubileuszowym rozpoczynamy Wielki Post, ponownie słuchając wspólnie orędzia, które za pośrednictwem ust apostoła Pawła napełnia nadzieją ten szczególny czas: „W Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania.” (2 Kor 5,19, drugie czytanie z Mszy św. w Środę Popielcową).

Pozwólcie, że podzielę się z wami kilkoma krótkimi refleksjami.

1. Krzyż Chrystusa

To jest serce Wielkanocy, to jest miejsce, w którym rodzi się i ugruntowuje wielka nadzieja Kościoła i świata: Gwałtowne słowa urazy i nienawiści, zuchwałe mowy konfliktu i oskarżenia nie mogą powstrzymać Boga przed wypowiedzeniem słowa pojednania w Chrystusie: Ave Crux, spes unica!

Niech Wielki Post, sakramentalny znak naszego pojednania, będzie dla nas nową szansą, odnowionym darem Ducha, który prowadzi nas na pustynię z Chrystusem, abyśmy razem z Nim mogli ponownie słuchać słowa łaski i przebaczenia. Wielkanoc, którą będziemy obchodzić za czterdzieści dni, nie jest w rzeczywistości jedynie wspomnieniem minionego wydarzenia, ale żywą i uobecniającą pamiątką Bożej łaski, która pojednała nas ze sobą w krzyżu Chrystusa i uczyniła nas nowymi stworzeniami. Dzięki mocy Boga w krzyżu Chrystusa widzimy odwrócenie ludzkich kryteriów: od zemsty do przebaczenia. Jest to paschalna przemiana śmierci w życie, jest to ewangeliczne przezwyciężenie potępienia poprzez przebaczenie: „A właśnie za wszystkich umarł po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto stało się nowe” (2 Kor 5,15.17).

Potrzebujemy tego nowego słowa, słowa krzyża, które może wydawać się głupstwem dla potężnych i mądrych tego świata i naszych czasów. Jest to jedyne słowo, które może na nowo otworzyć ścieżki nadziei i pokoju, obalając światowe kryteria. Droga krzyżowa, na której uczymy się z trudem, ale z radością, nowej logiki daru i przebaczenia, wzywa mężczyzn i kobiety, młodych i starych, rodziny i dzieci, którzy są gotowi nią kroczyć, odnawiając swój sposób myślenia i swoją postawę. Tylko w ten sposób możemy mieć nadzieję na przyszłość w pokoju.

Dlatego chciałbym, abyśmy wszyscy, jednostki i wspólnoty, znaleźli miejsce i czas w tych świętych dniach, aby kontemplować krzyż Chrystusa, czytać i medytować narracje pasyjne, uczestniczyć w pobożnych ćwiczeniach Drogi krzyżowej, a dla tych, którzy mają taką możliwość, odwiedzić miejsca naznaczone przejściem Pana na Kalwarię i do Grobu: niech Ukrzyżowany zajaśnieje w nowym świetle przed naszymi oczami, który tutaj, na tej ziemi, wziął na siebie nasz grzech, nawet więcej: „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5,21).

2. Sakrament pojednania

„Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania” (2 Kor 5,18).

Aby jednak słowo pojednania było skuteczne, musi stać się posługą, czyli zaangażowaniem jednostek i wspólnot. Dar nie jest magiczny, ale musi być przyjęty, świadczony, przeżywany i dzielony. Zaangażujmy się więc wszyscy, duszpasterze i świeccy, zakonnicy i zakonnice, i poczujmy się współodpowiedzialni za niesienie światu słowa i posługi pojednania:

„Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!” (2 Kor 5,20). Łaska pojednania potrzebuje naszego słowa, naszej służby, naszego własnego życia, które pojednuje i w ten sposób staje się znakiem i narzędziem pojednania. Byłoby zbyteczne, gdybym powtarzał tutaj to, czego nie znudziło mi się powtarzać wszędzie w tych strasznych miesiącach, których doświadczyliśmy. Nie możemy jednak nie słyszeć pragnienia, wręcz wołania o pojednanie, emanującego z tak wielu osób i sytuacji, które zostały zranione, upokorzone i obrażone przez przemoc i zło, które nas dotknęły. Wraz z dewastacją ziemi, istnieje dewastacja serca, relacji, ludzi, która woła o odbudowę. My, chrześcijanie, którzy chlubimy się krzyżem Chrystusa, pojednani z Bogiem, jesteśmy wezwani do pojednania między sobą, a następnie do rozpowszechniania słów, gestów i stylów pojednania.

W tym kontekście chciałbym zaprosić wszystkich, zarówno duszpasterzy, jak i wiernych, do autentycznego, pobożnego i częstego korzystania z sakramentu pojednania, w którym doświadczenie łaski przebaczenia staje się żywe i konkretne, a tym samym może inspirować i oświecać życie.

Jeśli uznamy i wyznamy nasz grzech, zło, któremu ulegamy i które sprowadza nas z drogi Pana, jeśli przyjmiemy łaskę sakramentu, która przemienia nas z wrogów w przyjaciół, a z grzeszników w sprawiedliwych, jeśli na nowo odkryjemy, że zostaliśmy przebaczeni, zaakceptowani i umiłowani, wówczas będziemy bardziej gotowi akceptować, kochać i przebaczać także wrogom.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2025
N P W Ś C P S
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
Pobieranie... Pobieranie...