Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. J 6
Gdy coś mi nie wychodzi, popełniam błąd, jakieś zło w pierwszym odruchu odrzucam winę od siebie, a szukam jej w innych. Kiedy zaś zrobię coś dobrego, gdy uda mi się pokonać jakąś słabość dość szybko przypisuję tę zasługę wyłącznie sobie. Z jednej strony mam trudność z uznaniem własnej winy, z drugiej zaś przywłaszczam sobie każde dobro. Jednak zupełnie inaczej patrzę na drugiego człowieka. Z łatwością obwiniam go za zło, a z trudnością zauważam w nim dobro. To ucieczka od prawdy, która prowadzi do życia w złudzeniach i nieszczerości, oddala od Boga. Oddala od Boga który jest źródłem prawdy.
Cuda, zdziałane za sprawą Apostołów były zapewne wielką pokusą przywłaszczenia sobie mocy ich czynienia. Jednak Piotr staje ponad nią i z wiarą wskazuje na Jezusa. Uczy mnie, bym i ja oddawała Bogu chwałę za każde dobro, które staje się moim udziałem. Nie uczynię tego, gdy nie będę dostrzegać Bożego działania w codziennych sprawach. Gdy będę trwać w przekonaniu, że sama z siebie potrafię być dobra, szlachetna i wspaniałomyślna.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
Anna Maria
Antonina Krzysztoń - Wstań i idź (CZEKAJ 2013)
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.