NIE MYSLE ZE JAKAKOLWIEK LITURGIA MA SIE PODOBAC LUB NIEPODOBAC ,WSZYSKO ZALEZY JAK MY PRZEZYWAMY I NA ILE ZMIENIAMY SIE .OWSZEM PEWIEN WPLYW MA OPRAWA MUZYCZNA A MOZE I WYGLOSZONA HOMILIA ALE I BEZ TEGO TEZ BYLOBY OK .NAJWAZNIEJSZE PROSIC DUCHA SWIETEGO O JAK NAJGLEBSZE PRZEZYWANIE LITURGII.
Jolanto... Jak przeżywasz i jak się zmieniasz zależy właśnie od tego, czy ta liturgia jest sprawowana pięknie. Czyli nabożnie, z pełną czcią dla Boga, czy to tylko dla celebransa i służby liturgicznej rytuał. Jeśli widać, że ksiądz jest myślami gdzie indziej, organista fałszuje i jeszcze xle dobiera pieśni, to nie sprzyja to Twojemu przeżywaniu choćbyś nie wiadomo jak się skupiała.... O tym myślę..