Ja się modlę za nawrócenie ludzi, zeby przynajmniej każdy bez wyjątku miał swoją ogromną szansę dostrzeżenie Boga. Bo niektórzy są chyba ślepi, także niech w końcu przejrza i dostapia zbawienia.
Moje postanowienia dotyczą przede wszystkim tych istotnych elementów, jakie stawia Wielki Post. Są też ćwiczenia pomniejsze, jak wyzbycie się alkoholu czy ...odpieranie zarzutów przeciwników Kościoła. Nielogicznym wydaje się pytanie, dlaczego czytam? A że są to pozycje służące ascezie i mojej autentycznej wewnętrznej przemianie, to zupełnie inna kwestia. Modlić się, zwłaszcza za tych, którzy rzucają nam kłody pod stopy, jest naszą powinnością. Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? (Rz 8)