Jak to jest ze mną.. Czy daję się prowadzić?.. Nie jestem skora do mówienia od razu wszystkiego o sobie.. Boję się wyśmiania i odrzucenia. Więc często przed innymi coś z siebie ukryję - przemilczę. Takiego kogoś nie da się prowadzić.. Gdy jednak nabiorę przeświadczenia, że mogę komuś całkowicie zaufać, nie mam oporów przed odkryciem tajemnic serca. A skoro już wie o mnie wszystko, to w chwilach niepewności i wahań zwracam się właśnie do niego. Łapię się też na tym, że często myślę jego słowami.. JEZUS wie o mnie wszystko. Nawet to, jak się zachowam i co powiem jutro.. Chciałabym w pełnym oddaniu, zaufaniu i posłuszeństwie pozwolić JEMU na prowadzenie mnie.. Ale do powtarzanego co dnia - JEZU, ufam TOBIE - muszę dołączyć zgodę na JEGO działanie w każdej sytuacji..
Nie jestem skora do mówienia od razu wszystkiego o sobie.. Boję się wyśmiania i odrzucenia. Więc często przed innymi coś z siebie ukryję - przemilczę. Takiego kogoś nie da się prowadzić..
Gdy jednak nabiorę przeświadczenia, że mogę komuś całkowicie zaufać, nie mam oporów przed odkryciem tajemnic serca. A skoro już wie o mnie wszystko, to w chwilach niepewności i wahań zwracam się właśnie do niego. Łapię się też na tym, że często myślę jego słowami..
JEZUS wie o mnie wszystko. Nawet to, jak się zachowam i co powiem jutro.. Chciałabym w pełnym oddaniu, zaufaniu i posłuszeństwie pozwolić JEMU na prowadzenie mnie.. Ale do powtarzanego co dnia - JEZU, ufam TOBIE - muszę dołączyć zgodę na JEGO działanie w każdej sytuacji..