Ewangeliarz OP - 13 września 2016 - (Łk 7, 11-17)
Bóg nie karze? Warto czasem ugryźć się w język.
Prorok to nie zapchaj dziura, nie ktoś dający banalne odpowiedzi na trudne pytania. Prorok to człowiek dobry.
Kto za wzywanie o nawrócenia i ostrzeżenie przed Bożą karą chciał Jeremiasza zabić? Kapłani i prorocy. Kto wstawiał się za nim, choć początkowo też był przeciwko niemu? Przywódcy i lud.
Czyli jak wprowadzić w rok duszpasterski nie tracąc nic ze specyfiki Adwentu?
Odrzucając proroków możemy odrzucić samego Boga
Co innego jest bowiem zapłata od proroka, a co innego zapłata proroka; co innego zapłata od sprawiedliwego, a co innego zapłata sprawiedliwego.
Nie mogę pozbawiać ewangelicznej prawdy ludzi, których stawiasz obok, w moim życiu.
Błogosławiony Jan Paweł II jawi nam się jako prorok. Prawdziwy prorok. A tacy zawsze są odrzucani przez współczesnych.
A jak to jest dziś? Różnych proroków nam nie brakuje. Którzy są prawdziwi, którzy fałszywi? Myślę przekornie, że niekoniecznie ci, którzy za proroków uchodzą.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...