Nie możesz być miejscem tanich kompromisów ze światem współczesnym, ani też przeciwnie - nie możesz zamykać się w twierdzy.
Ta droga nigdy się nie kończy. Dopóki żyjesz i dopóki będziesz miał odwagę szukać, ciągle coś cię może zaskoczyć. Odpowiedź „tak, Panie, otwieram przed Tobą drzwi serca” stwarza ogrom możliwości.
W teorii wszystko jest proste. Gorzej w praktyce. Zwykłe przeoczenie możnego to afront i nietakt. Kto przejmuje się tym, co czują maluczcy?
Czy dla chrześcijanina wzorem może być poganin? Okazuje się, że tak. Przynajmniej w niektórych swoich postawach.
Bożymi szaleńcami nazywano wielu spośród mniej i bardziej znanych świętych. Niektórzy święci stanowczo jednak przeginali. Tak przynajmniej skłonni oceniać są ich ci, których horyzonty myśli zastąpił punkt widzenia.
Bo koniec rozwoju będzie oznaczał śmierć wspólnoty
Matka. Dziewięć miesięcy oczekiwania na narodziny dziecka.
Modlitwa czy aktywność na rzecz wspólnoty? To fałszywa alternatywa.
Dogmatycy zazwyczaj ściśle wiążą traktat o Maryi z wykładem o Kościele. Bo Maryja jest najlepszą ikoną Kościoła.
Kościołowi zacznie bardziej od reformatorów są potrzebni święci. To oni nadają pobożności nowe impulsy.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?