Ludzie by sobie już odpuścili. Ile razy można o kogoś walczyć? Ile zaangażowania można wkładać, nie widząc owoców? A Bóg trwa przy swoim.
Obchodząc z radością doroczne przygotowanie do Wielkanocy, prosimy Cię, Boże, abyśmy coraz głębiej przeżywali misteria paschalne i radowali się pełnią ich owoców. Przez naszego Pana…
Świętość, czyli jedyny owoc, na jakim zależy Panu Bogu. Po to daje nam rozmaite dary, byśmy dzięki nim stawali się coraz bardziej święci.
Tak łatwo wyciągnąć rękę po kuszący owoc. Tym łatwiej, gdy znudzi się mizerny pokarm, kurz blask przykryje. To wtedy przychodzi pokusa szukania innej ewangelii...
Czy zachodzące współcześnie procesy kulturowe, dokonujące się na naszych oczach przesunięcia w hierarchii wartości, nie są owocem tego, że zaniedbano duchowość eucharystyczną?
Uśmiech na twarzy wskazuje na szczęście będące owocem wspólnoty z Bogiem, „mówi o pokoju czystego sumienia, o beztroskim oddaniu się w ręce Ojca niebieskiego”.
Nie da się zacząć od owoców. Musi być czas na wzrost. Wzrost potrzebuje czasu i troski. Trzeba cierpliwości. Czy do innych, czy do siebie.
Posłuszeństwo Jezusowi daje błogosławione owoce. Nawet jeśli towarzyszy mi lęk, poczucie bezsensu czy jałowości – warto zaufać. Jezus ma plan dla mnie – wyjątkowy...
Może warto skorzystać z rady, jaką daje Gamaliel i nieco poczekać, by zobaczyć wpierw owoce takiej, czy innej postawy, którą chcemy potępić.
Spływa więc na nas olej w sposób cielesny, lecz przynoszący duchowy owoc. W ten sposób sam zewnętrzny obrzęd chrztu staje się duchowym.
… choć do jednego celu.