Choć kusi osiągnięcie czegoś od razu, to w głębi duszy wiemy, jak to się odbywa: dobro jest okupione wysiłkiem, mądrość rodzi się przez doświadczenie, szczyt zdobywa - mozolną wędrówką.
Zatrzymaj się na chwilę. Komentarz wideo do liturgii XV Niedzieli Zwykłej.
Ewangeliarz OP - 28 lutego 2018 - (Mt 20, 17-28)
Za Jezusem. Nie oburzając się na zastawiających sieci, głoszących: trwoga dokoła, pragnących przy okazji ugrać coś dla siebie...
Cóż w tym złego, że trochę o siebie zadbamy, pozwolimy, by pole Nabota zawładnęło naszą wyobraźnią?
Mamy być światłem. Ale przecież w nas samych jest ciemność. Idziemy przez ciemność...
W liturgii Bóg działa pierwszy, my jako jej uczestnicy idziemy za Nim, uczestniczymy w Jego dziele.
Gdziekolwiek jesteście. W jakimkolwiek zakątku Polski i świata. Od Chin do Peru. Od Alaski do Australii. Idziemy do Was, trzymając w ręku opłatek…
Zanim wyruszymy w dalszą drogę musimy odpowiedzieć. Nie tyle, by wiedzieć po co idziemy. By oczyścić intencje.
Ile jest B o ż e g o narodzenia w Bożym Narodzeniu? Zależy od nas samych. Czy urządzamy świąteczną szopkę według własnego pomysłu, czy idziemy jak pasterze do Betlejem, aby zobaczyć, co się tam właściwie stało?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?