Rozglądnij się wokół: łatwo zauważyć kajdany zła, więzy niewoli, ciężkie jarzma. Widać tułaczy, głodnych, nagich. Spory i waśnie słychać doskonale. Jesteśmy poranieni przez grzech i związki między nami są tego odbiciem. A nie takiego życia przecież chcemy, nie o takim marzyliśmy.
Przez post Bóg uzdrawia więzi między nami – każe innych „wprowadzić w dom”, „nie odwracać się od współziomków”. Nasze szukanie Boga dzień za dniem, tęsknota za Jego prawem, pragnienie Jego bliskości – spełniają się tak właśnie, na Jego sposób: wiążąc nas z innymi. Ich pomyślność – jest naszą, ich śmiech, smutek, troska – naszymi.
Odpowiadam na słowo:
Wysłucham dziś kogoś: zadzwonię, zapytam w mailu czy rozmowie. Uważnie, ze spokojem, bez pośpiechu.
Co mówi Duch...
Życie Chrystusa rozlewa się w [Jego Mistycznym Ciele] na wierzących, którzy przez sakramenty jednoczą się w sposób tajemniczy i rzeczywisty z umęczonym i uwielbionym Chrystusem. […] Abyśmy zaś nieustannie się w Nim odnawiali, udzielił nam ze swego Ducha, który istniejąc jako jeden i ten sam w Głowie i członkach tak całe Ciało ożywia, jednoczy i porusza, że Jego działanie święci Ojcowie mogli porównać z funkcją, jaką spełnia w ludzkim ciele zasada życia, czyli dusza. (Konstytucja Dogmatyczna o Kościele Lumen Gentium, 7)
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.