„…niech wiara wasza w Pana naszego Jezusa Chrystusa uwielbionego nie ma względu na osoby” (Jk 2,1).
Ileż to razy dokonuje się wokół mnie i we mnie samym klasyfikacja ze względu na czyjś stan posiadania, zdolności czy pozycję społeczną. Wbrew nauce Chrystusa, który przypomina o tej samej godności dzieci Bożych wspólnej wszystkim.
Nie wystarczy wiedzieć. Trzeba jeszcze stosować usłyszane słowo. Zwłaszcza, że Bóg jest rzecznikiem tych wszystkich, którzy jako ubodzy są adresatami dobrej nowiny: „Biedak zawołał i Pan go wysłuchał”.
Miłość wyklucza faworyzowanie jednych kosztem pogardy innych. Jeśli więc pogardzam, nie staram się zrozumieć, przyjść z pomocą w miarę moich możliwości – czy mogę z podniesionym czołem mówić o sobie: jestem uczniem Jezusa?
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.