Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. Dlatego czuwajcie… A teraz polecam was Bogu.
Ile razy chciałabym wszystko opanować. Zapobiec niebezpieczeństwom. Ochronić. Mieć kontrolę nad sytuacją – przecież nie dla siebie, dla czyjegoś dobra! Co się z nimi stanie, jeśli mnie tam nie będzie? Tyle, że… nie daję rady. Nie mam tyle sił. Nie mieszczę się w czasie. Trafiam na opór, nawet otwarty sprzeciw. Gubię coś innego, istotnego…
Uwierzyć, że Bóg kocha moich bliskich o wiele bardziej niż ja. Nie pozwoli im zginąć. Powierzyć Bogu – i odejść.
Bezcenna umiejętność.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.