Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć Mt 10
Żyjąc w świecie pełnym fałszu, nieszczerości, półprawd i manipulacji, trudno stanąć nad tym i nie wejść w to ogólne udawanie. Próbuje się błyszczeć, kierować tym, co inni powiedzą. Koncentruje się na tym, by dobrze wypaść przed kolegami z pracy, czy rozeznać, co myślą o nas. Na portalach społecznościowych kryguje się na kogoś, kim się nie jest. Rywalizuje się i mierzy własną wartość ilością komentarzy. Słuchamy sprzecznych informacji o świecie i nie potrafimy poznać prawdy. Najtrudniej jednak poznać tę o sobie samym…
Kto kieruje się duchem wiary, Jezusem i Jego Ewangelią, nie ma nic do ukrycia. Pragnie żyć w prawdzie wobec Boga, innych i samego siebie. Przecież Bóg wie wszystko i przed Nim niczego się nie ukryje. Czasem zapominam o tym. Kto zaś ulega Złemu, postępuje w kłamstwie, boi się i lęka. Żyje w strachu przed tym, by jego uczynki nie ujrzały światła dziennego, nie wyszły na jaw. Trwoży się, czy jest akceptowany, lubiany i popularny.
Żyjąc z Bogiem nie muszę mieć obaw, nawet przed najtrudniejszą prawdą, dlatego też nie powinnam lękać się tych, którzy mogą ją obnażyć. Lękać się jednak powinnam fałszu szatana i Jego mocy.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
Paweł Szczęsny
Taize Ty dasz mi pokój serca
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.