Herod Antypas to postać często przedstawiana w sztuce. Zwykle jednak ilustrowano jego spór ze św. Janem Chrzcicielem. Natomiast scena przesłuchiwania przez niego Jezusa pojawia się rzadko.
Przyczyną jest zapewne to, że Ewangelie niewiele piszą o tym przesłuchaniu. Trzy w ogóle pomijają ten fakt. Wspomina o nim tylko św. Łukasz. Przesłuchanie przez Heroda było bowiem odmienne od pozostałych i nie wpłynęło na wydanie wyroku. Herod chciał z Jezusa zakpić, a potem odesłał Go do Piłata, aby ten podjął decyzję.
Dlaczego Herod przesłuchiwał Jezusa? Herod był w tym czasie zarządcą Galilei. Kiedy Piłat dowiedział się, że Chrystus pochodzi z Galilei, odesłał Go przed oblicze Heroda. Zapewne miał nadzieję, że Herod zadecyduje co zrobić z Jezusem i wybawi Piłata od podjęcia decyzji. Przy okazji mogło to wyglądać na gest szacunku wobec Heroda. Zresztą Ewangelia wg św. Łukasza wspomina, że Piłat i Herod stali się wówczas przyjaciółmi, choć wcześniej nimi nie byli.
Herod okazał się sprytny i odpowiedzialności za decyzję nie wziął. Zadawał Jezusowi mnóstwo pytań mających nakłonić Go do uczynienia cudu. Jezus milczał i Herod po pewnym czasie się znudził.
Artyści, którzy podejmowali ten temat starali się położyć nacisk na odmienny charakter przesłuchania przez Heroda. Kajfasz był przedstawiany zwykle w teatralnym, sztucznym geście rozrywania szat z rozpaczy nad rzekomym bluźnierstwem Jezusa. Piłat uwieczniany jest na ogół w geście umywania rąk, czyli uchylania się od odpowiedzialności. Herodowi natomiast towarzyszą atrybuty władcy "rozrywkowego", raczej błazna udającego króla niż poważnego monarchy – bogate szaty, korona na głowie (choć nigdy nie był królem), ogromny tron. Tak namalował tę scenę np. Duccio di Buoninsegna.
Jeszcze bardziej jest to widoczne na drzeworycie Albrechta Dürera. Układ sceny jest bardzo podobny, ale Herodowi towarzyszy dodatkowo, leżący u jego stóp, mały piesek. Morda pieska jest bardzo podobna do karykaturalnie narysowanej twarzy błazna w czapce...
«« | « |
1
| » | »»