Niezwykle interesujące jest spojrzenie na tematy, które biskupi polskich diecezji poruszają w listach pasterskich na początek Wielkiego Postu.
Drodzy Bracia i Siostry!
Chrystus karmi głodnych za naszym pośrednictwem
Ponieważ Eucharystia jest znakiem i źródłem miłości oraz komunii wszystkich wyznawców Chrystusa, a wspomniani święci i błogosławieni z Niej czerpali siły do działań społecznych na rzecz potrzebujących, to wzorem pierwszych chrześcijan od Uczty Eucharystycznej, przechodźmy do dzielenia się chlebem z ubogimi.
W trwającym Roku Eucharystii, za sugestią archidiecezjalnych Rad: duszpasterskiej i społecznej, został podjęty program działania pod hasłem Wy dajcie im jeść…
Pan Jezus widząc głodnych ludzi, którzy cały dzień trwali na słuchaniu Jego nauki, bez absorbowania uczniów mógł ich cudownie nakarmić – co też zresztą uczynił! Ale najpierw powiedział do Apostołów: Wy dajcie im jeść! Jezus pomoże rozwiązać i zaspokoić ludzkie biedy, ale oczekuje również naszego zaangażowania – osobistego włączenia się w ten trud. (por. Mt 14, 15-20)
Aby skuteczniej pomagać potrzebującym, trzeba działać zespołowo. W pojedynkę jest znacznie trudniej. Istnieją różne możliwości działania: współpraca z parafialnymi zespołami charytatywnymi, włączanie się w statutową działalność Parafialnych Oddziałów Caritas, czy organizowanie pomocy potrzebującym w ramach stowarzyszeń, jak: Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Akcja Katolicka, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców i innych. Mamy w naszej Archidiecezji piękne przykłady takiej działalności. W niektórych parafiach funkcjonują kuchnie dla ubogich, świetlice terapeutyczne, kluby dla młodzieży, gdzie wolontariusze poświęcają swój czas udzielając korepetycji, czy służąc potrzebną radą w różnych problemach, a niekiedy organizując posiłki dla głodnych. Istnieją też tu i ówdzie rodzinne domy dziecka, które spełniają zbawienną rolę wychowawczą dla osieroconych lub porzuconych dzieci.
Są w nas niespożyte pokłady dobra
Wzruszająca jest wrażliwość, jaką nasi ludzie ujawniają przy okazji pomagania ludziom dotkniętym kataklizmami, jak ostatnio ofiarom trzęsienia ziemi i wylewom morza, tzw. tsunami w Azji południowo-wschodniej. Dziękuję Wam za tę postawę solidarności. Jeszcze bardziej mnie to ośmiela, aby zaapelować do Was o stałą wrażliwość na ludzkie biedy, także we własnych parafiach, we własnym środowisku. Część odpowiedzialności za tę dziedzinę biorą na siebie organizacje społeczne, państwowe i samorządowe (w powiatach, gminach i sołectwach) – ale to nie wystarczy.
Najbardziej spektakularną jest pomoc okazywana ludziom bezdomnym, zubożałym, dzieciom osieroconym lub żyjącym w rodzinach patologicznych. Jest to jednak doraźne „leczenie” skutków nieszczęścia: alkoholizmu, narkomani, itp. Trzeba spojrzeć nieco głębiej, jak święty Józef Sebastian, błogosławiony Ksiądz Balicki, czy Ksiądz Markiewicz – i podejmować pracę nad zapobieganiem patologiom, a w ten sposób ograniczać późniejsze jej skutki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |