8 grudnia 1854 roku papież Pius IX bullą dogmatyczną „Ineffabilis Deus” ogłosił uroczyście dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Zwiastun nr 7, 1 kwietnia 1992
Jedną z różnic dzielących Kościoły Ewangelicki i Rzymskokatolicki jest nauka o niepokalanym poczęciu Marii. Kościół Ewangelicki przyjmuje, że tylko Jezus był niepokalanie poczęty, narodził się wolny od grzechu pierworodnego w sposób nadprzyrodzony. Natomiast Kościół Rzymskokatolicki naucza, że również w sposób nadprzyrodzony, wolna od grzechu pierworodnego urodziła się Maria.
Jak pojawiła się nauka o niepokalanym poczęciu Marii Panny? Tendencje w tym kierunku zjawiły się wcześnie (wiek III, IV) w pobożności ludowej. Uchwała zaś soboru w Efezie (431) podnosząca Marię w dogmatyce chrześcijańskiej do godności Matki Bożej, usankcjonowała przyjęcie tezy o jej niepokalanym poczęciu. Bo jak Matka Boża może być skażona grzechem pierworodnym? Poza tym w pierwszych wiekach istnienia Kościoła pojawiły się ruchy, które wpłynęły pośrednio na ukształtowanie się omawianej tezy. Z jednej strony szerzył się manicheizm, ruch zapoczątkowany przez Irańczyka Mani (wiek III) stanowiący mieszaninę religii perskiej i chrześcijaństwa. Z parsyzmu zaczerpnął głęboki dualizm, ostre przeciwstawienie dobra i zła, ducha i materii. W tej sytuacji człowiek nie ma wolnej woli, grzech pierworodny zwężany jest z aktem płciowym, potępia się małżeństwo, zaleca się celibat. Ruch ten był gorliwym rzecznikiem dziewictwa Marii. Manicheizm przenikał z Azji Mniejszej do północnej Afryki i Europy.
Augustyn, wielki ojciec Kościoła, biskup Hippony (dzisiejsza Tunezja), był w młodości manichejczykiem i tak mówi do Boga o swych ówczesnych poglądach w znanych “Wyznaniach”: “Byłem przekonany, że nawet i nasz Zbawca, Jednorodzony Syn Twój, wyłonił się niejako z ogromu świetlanej masy dla naszego zbawienia (...), sądziłem przeto, że mając taką naturę nie mógł być zrodzony z Dziewicy Marii bez złączenia z ciałem. A przy tak pojętym tworze (...) nie rozumiałem połączenia bez równoczesnego splamienia. Toteż bałem się wierzyć w Boga wcielonego, abym nie musiał wierzyć w cielesne splamienie (Księga V, r. 10), ciało bowiem jest złe”.
Na przełomie wieku III i IV pojawił się w Europie Zachodniej pelagianizm. Stanowił on reakcję przeciw manicheizmowi. Twórcą jego był mnich brytyjski Pelagiusz, wielbiciel teologii Kościoła Wschodniego, zwłaszcza Teodora z Mopsuestii. Różnica między Kościołem Wschodnim i Zachodnim polegała wtedy m.in. na tym, że na Wschodzie pojmowano grzech uczynkowo, a na Zachodzie jako stan człowieka. Idąc śladami Wschodu odrzucił Pelagiusz naukę o grzechu pierworodnym, zwalczał manichejską pogardę dla małżeństwa. Grzech był dla niego aktem wolnej woli, a nie wynikiem stanu człowieka. Nie ma więc grzechu pierworodnego. Pelagiusz głosił, że i w Starym Testamencie byli ludzie sprawiedliwi, bez grzechu, wobec tego można przyjąć, że i Maria była wolna od grzechu. Łaska Boża nie ma, według Pelagiusza, znaczenia orzeczenia sądowego, lecz jest mocą, polegającą na wyposażeniu człowieka w rozum i wolę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |