Mistyczny horyzont Różańca

Trudności w akceptowaniu Różańca jako kontemplacji mistycznej wypływają także z tego, że kontemplacja i mistyka to dla nas pojęcia dość odległe.

 

 


Nie są to więc sprawy zarezerwowane tylko dla nielicznych, ale dostępne dla wszystkich. Wszyscy bowiem mogą i powinni kochać swego Stwórcę, Zbawiciela i Boga. Św. Jan od Krzyża pyta: „Czemu więc duszo moja jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać swym sercem swego Boga?”. A Sobór Watykański II uczy, że wszyscy są powołani do świętości, i to świętości doskonałej (KK 11; 40). Nie osiąga się jej inaczej jak przez miłość do Boga.

Wszyscy więc, jako powołani do świętości, jesteśmy powołani do kontemplacji mistycznej. Jest to równoznaczne z powołaniem do zbawienia, które też realizuje się w miłości Boga (w Jego miłości do nas i naszej odpowiedzi na tę miłość). Nie można inaczej wejść w dialog miłości z Bogiem niż przez kontemplację mistyczną (ona jest dialogiem miłości z Bogiem). Nawet gdybyśmy czynili wiele dobra w imię Boga, gdybyśmy uznawali piękno i dobro Jego dzieł, bez wewnętrznego zaangażowania miłości towarzyszącego tym postawom, pozostalibyśmy zimni, dalecy i obojętni na Boga. I tak jak kontemplacja nie zastępuje działania, tak działanie nie zastępuje kontemplacji. Ona jest konieczna dla rozwoju życia duchowego, dla życia Bożego w nas. Gdy człowiek blokuje się na miłość (dialog miłości) w modlitwie, przestaje ona być modlitwą. Zatem, aby modlitwa mogła być tym, czym jest, nie może być pozbawiona kontemplacji mistycznej - nawet jeśli są to małe próby i małe „osiągnięcia” - istnieje wtedy tzw. mała mistyka. Ważne jest, by każdą modlitwę ukierunkowywać mistycznie (z nastawieniem na miłość do ukrytego Boga, na miłosne „wpatrywanie” się w Niego). Dotyczy to także Różańca.

Aby Różaniec mógł stać się kontemplacją mistyczną, konieczne jest kontemplowanie z miłością treści każdej tajemnicy (przy jednoczesnym powtarzaniu „Zdrowaś Maryjo”). Święci radzą, by kontemplując daną tajemnicę, stawać (duchowo) w miejscu, gdzie się ona rozgrywała, jako świadek wspominanych wydarzeń. Można też przeżywać ją tak, jakby wydarzenia rozgrywały się teraz, w tym miejscu, gdzie obecnie się znajdujemy. Dobrze jest także wzbudzać w sobie uczucia, jakie towarzyszyły osobom obecnym w tym wydarzeniu, np. Maryi, Apostołom i innym uczestnikom. Różaniec należy odmawiać sercem Maryi - „przejmując” jakby Jej uczucia. To jest także odmawianie Różańca z Maryją - do którego zachęca Ojciec Święty. Wówczas Różaniec staje się modlitwą mistyczną, prowadzącą do Miłości Chrystusa, a przez Niego w głąb miłości Trójcy Świętej.

Nie oznacza to, że odmawiając Różaniec, od razu stajemy się mistykami, ale że wchodzimy na drogę, która może nas doprowadzić do kontemplacji mistycznej. Ona zaś jest drogą do Bożego Serca.
 

 

Zapisz

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...