W sprawach liturgii zabiera głos Stolica Apostolska, mówią biskupi i księża, na jej temat wypowiadają się teologowie. Rzadko natomiast można usłyszeć i przeczytać refleksje świec-kiego. W adwentowej edycji „Miłośnika Eucharystii” wyłowiliśmy kogoś, kto liturgią jest zafascynowany, czuje się za nią odpowiedzialny i potrafi na jej temat pięknie pisać.
Ad 2. Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego wskazuje na milczenie, które może mieć miejsce po pierwszym i po drugim czytaniu oraz po homilii. W tych chwilach milczenia słowo Boże przez moc Ducha Świętego przenika do serca człowieka, powodując jego modlitewną odpowiedź. Czasami mamy wrażenie, że nasza liturgia jest „przegadana”. Zarówno celebrans jak i wierni starają się, żeby Msza św. przebiegała szybko i sprawnie, a kolejne etapy następowały jeden po drugim. Gdy pojawi się chwila milczenia, zastanawiamy się czy coś się nie zepsuło, może ksiądz zasłabł, albo służba liturgiczna coś przegapiła. Dlatego nie dziwmy się wiec, kiedy po czytaniach czy po homilii kapłan zachęci nas do milczenia, albo nic nie mówiąc to milczenie zachowa. Milczenie po poszczególnych częściach liturgii słowa ma za zadanie pozwolenie na to, żeby słowo Boże przez moc Ducha Świętego przeniknęło do serca człowieka, powodując jego modlitewną odpowiedź. Wartość milczenia leży w tym, że bez niego "słuchając Boga, można Go nie usłyszeć", podobnie "jak patrząc na znaki, można ich nie widzieć - można być ślepym i głuchym na „duszę Słowa”".
Ad. 3.
Momentem szczytowym całej celebracji eucharystycznej jest: konsekracja, przeistoczenie chleba i wina w Najświętsze Ciało i Krew Jezusa. Przeistoczeniu towarzyszy podniesienie postaci eucharystycznych. Kapłan oddaje im cześć przez przyklęknięcie, a lud Boży przez milczenie. Wpatrując się w Chrystusa, uczymy się składać samych siebie w ofierze, byśmy z każdym dniem przez Jego pośrednictwo osiągali coraz pełniejszą jedność z Bogiem i między sobą, by w końcu Bóg był wszystkim dla wszystkich. Wierni w tym czasie nawiązują osobisty kontakt z Bogiem.
Milczenie zatem jest reakcją człowieka na działanie Boga i prowadzi do postawy, która daleka jest od służalczego poddaństwa. Ta adoracja daje początek innej rzeczywistości, to jest wierze. Staje się bezsłowną modlitwą uwielbienia Stwórcy, uznania Jego osoby i pokory oraz jest odpowiedzią na obecność Chrystusa.
Po przyjęciu Komunii św., celebrans lub diakon i akolita porządkuje naczynia liturgiczne , i siada na miejscu przewodniczenia. Zgromadzenie liturgiczne zazwyczaj śpiewa pieśń na uwielbienie. Jednak po jej skończeniu powinien znaleźć się moment na osobistą rozmowę z Bogiem w ciszy własnego serca. Wszechobecny pośpiech nie powinien powodować rezygnacji z tej chwili, abyśmy mogli uświadomić sobie, jak wielce zostaliśmy obdarowani i dziękować, że umocnił nas w drodze ziemskiego życia ku wieczności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |