„Żal mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść.” Mk 8,2
Jezus przychodzi z pomocą każdemu, kto tej pomocy potrzebuje. Nawet wtedy, gdy człowiek o nią wyraźnie nie woła. Sam zauważa, że ci, którzy chodzili za Nim byli już zmęczeni i głodni. Ludzie spragnieni Jego Słowa, Jego obecności, bycia w Jego bliskości zapomnieli o głodzie, o swoich potrzebach. To Jezus wychodzi z inicjatywą i im pomaga, czyni cud rozmnożenia chleba.
Zapatrzeć się w Jezusa, zasłuchać się w Jego Słowo, po to by ciągle przy Nim trwać. To prowadzi do całkowitego zawierzenia się Jemu. Wtedy przeciwności, trudy, czy utrapienia nie sprawiają bólu, nie zasmucają. Wystarczy starać się żyć w Jego obecności i trwać z takim zaufaniem przy Nim, jak owe cztery tysiące słuchaczy. Czy tego pragnę?
frgiovanni
Marcin Gajda - Najcichsza obecności - dla tych co kochają kontemplację!
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.