Kołysani rytmem reggae śpiewamy Psalm 23 o ciemnej dolinie, nie zauważając kiedy znaleźliśmy się pośrodku niej. Wówczas do wyboru mamy trzy możliwości: wpaść w rozpacz, szukać drogi odwrotu i czekać z wyciągniętymi rękami. Rozpacz objawić się może pytaniem „dlaczego ja”. Szukanie drogi odwrotu mnożeniem praktyk duchowych ponad siły i możliwości. Oczekiwanie…?
Stworzeni do działania nie lubimy bezczynności. Ale oczekiwanie nią nie jest. Oczekiwanie wymaga wysiłku, uporu i wytrwałości. Wypatrywać w ciemności, dniami i tygodniami, iskierki światła w tunelu. Będąc prowadzonym, ale nie pieszczonym. Czując dotyk, ale nie czując uścisku. Mając świadomość kroczenia do przodu, ale nie wiedząc jak daleko się zaszło.
Wiara poddana próbie daje wzrost. Wiara uciekająca przed próbą umiera.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.