Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Pierwsi chrześcijanie uczyli się jej przede wszystkim na Modlitwie Pańskiej, jakiej nauczył swoich uczniów Chrystus.
O co i jak mamy się modlić?
W Modlitwie Pańskiej Syna Boży uczy swoich uczniów i wyznawców modlitwy, więc Ojcowie Kościoła starają się tę naukę zrozumieć. Okazuje się, że wbrew pozorom jest ona bardzo bogata w swej zawartości. Wprawdzie to tylko kilka wezwań, wyrażonych w bardzo lapidarny sposób, a jednak doczytać się w nich można bardzo różnorodnych treści. Każdy z Ojców i pisarzy wczesnochrześcijańskich, komentujących tę modlitwę, coś nowego od siebie dorzuca, bo coś nowego w niej znalazł. Te interpretacje zależą od rozumienia poszczególnych terminów, ale też są odczytywane w konkretnym kontekście, co pozwala dostrzec jakiś nowy wymiar danej prośby. Wystarczy podać kilka przykładów.
Pierwsi komentatorzy (Tertulian, św. Cyprian) kierowali swoje słowa do katechumenów i chrześcijan żyjących we wrogim im społeczeństwie i państwie. To zaważyło na rozumieniu przez nich poszczególnych próśb. Na przykład w prośbie Przyjdź królestwo Twoje, widzą tęsknotę z Królestwem niebieskim. Gdy tę prośbę komentować będą Ojcowie IV-Vw., to wydaje im się, że jest to również prośba o rozszerzenie się Królestwa Bożego na kraje jeszcze pogańskie i zwycięstwo nad szatanem, utożsamianym z pogaństwem. Wielki teolog Orygenes, w pierwszych słowach modlitwy (Ojcze nasz, który jesteś w niebie) dostrzega objawienie prawdy o Bogu „na wysokościach”, czyli Stwórcy i Panu całego stworzenia. W jego tłumaczeniu, wezwanie to ma w modlącym się wzbudzić zachwyt nad godnością tych, którzy takiego Boga mogą nazwać Ojcem[6]. Również współczesny Orygenesowi św. Cyprian podkreśla prawdę o Bogu, jako Ojcu ochrzczonych, bo tylko „my, chrześcijanie, w modlitwie mówimy <Ojcze nasz>, ponieważ stał się naszym”[7]. Z kolei św. Grzegorz z Nyssy, w innej sytuacji społecznej, rozumiał to wezwanie w taki sposób: „gdy Pan uczy wzywać Ojca niebieskiego, przypomina ci ową wspaniałą ojczyznę, abyś tęsknił za jej pięknem i wszedł na drogę, która cię do niej zaprowadzi”[8].
Najwięcej interpretacji powstawało przy tłumaczeniu wezwania: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Wszyscy zgodnie dopatrywali się w tym wezwaniu prośby dotyczącej „ziemskich potrzeb” modlącego się. Chleb traktowany jest jako synonim wszystkich potrzeb materialnych człowieka żyjącego w doczesności. Ale czy ma to być chleb powszedni, czyli tylko zaspokojenie potrzeb w minimalnym wymiarze? A może to ma człowiekowi przypominać w jakim wymiarze ma zabiegać o dobra doczesne?[9]. A co znaczy „dzisiaj”? „W tym małym słówku kryje się głębsza mądrość” – zauważył św. Grzegorz z Nyssy[10]. Według Jana Chryzostoma Chrystus „dodał to po to, aby nie dręczyła nas troska o dzień jutrzejszy, bo nie wiesz nawet, czy go doczekasz”[11]. A może to znaczy cały doczesny wymiar naszego życia, czyli prosimy o to „wszystko, co jest w tym życiu konieczne dla naszego ciała” – jak chce św. Augustyn? [12]. To brak troski o jutro, czyli o najbliższą nawet przyszłość, czy też o całe życie doczesne? Pytań rodzi się dużo i każde ma sens.
W tej prośbie jest jednak jeszcze większa tajemnica. Już św. Cyprian zauważył: „te słowa można rozumieć w sensie duchowym i dosłownym, ponieważ i jedno, i drugie rozumienie, zgodnie z Bożym zamysłem, służy zbawieniu”[13]. Podstawę do takiej interpretacji daje nazwa chleba. W tekście greckim nazwany jest on „epiousios”, co ma szerokie znaczenie[14]. Może oznaczać rzeczywistość, która dopiero nadejdzie, ale może też oznaczać obecną. W zależności od tego, którą z tych możliwość się wybierze, można w tym wypadku mówić o chlebie na dziś, albo też chlebie zapewniającym przyszłość, czy nawet o „chlebie właściwym dla przyszłego wieku”[15]. To drugie znaczenie pozwala myśleć o szczególnym chlebie, jaki dał Jezus swoim uczniom, czyli o Eucharystii, albo o Słowie Bożym, „bo Słowo Boże codzienne głoszone jest chlebem”[16]. To jest rzeczywiście chleb „ponadsubstancjalny”, istotny chleb z nieba, „który jest konieczny do osiągnięcia szczęścia nie tylko doczesnego, ale i tego wiecznego”[17].
Kiedy przyglądnąć się Modlitwie Pańskiej w całości, to zauważyć można ciekawą rzecz. Zawiera ona siedem próśb, z których trzy pierwsze prośby dotyczą w ogóle życia ludzkiego, również tego w wieczności, a cztery dalsze tylko doczesności. Zwrócił na to uwagę św. Augustyn, konkludując: „Imię Boże winno się święcić zawsze w nas, zawsze winniśmy być w Jego królestwie i zawsze powinniśmy pełnić Jego wolę […] Pozostałe prośby dotyczą obecnego życia”[18]. Tylko bowiem w tym życiu potrzebujemy chleba, nawet tego eucharystycznego; tylko teraz popełniamy grzechy, więc tylko w tym życiu potrzebujemy ich odpuszczenia; tylko w tym życiu narażeni jesteśmy na pokusy i stąd tylko obecnie potrzebujemy z nich wybawienia.
Jednocześnie Modlitwa Pańska wyznacza zakres w jakim modlitwy ludzi mogą być skuteczne. Bóg przecież tylko to może i chce nam dać, co jest dla nas prawdziwym dobrem. Z tego punku widzenia wszystkie prośby zawarte w tej modlitwie są przypomnieniem, a czasem nawet uświadomieniem, naszych prawdziwych potrzeb, tego co nam rzeczywiście jest potrzebne w tym i przyszłym życiu. Tych potrzeb winniśmy być świadomi i o nich sobie przypominamy odmawiając Ojcze nasz. Nie tyle zatem są to rzeczywiste prośby kierowane do Boga, ile uświadomienie tego, co rzeczywiście nam jest potrzebne i kto może te nasze potrzeby zaspokoić. „Pan Bóg zna doskonale nasze potrzeby- tłumaczył chrześcijance Probie św. Augustyn – ale poprzez modlitwę chce ożywić nasze pragnienia, abyśmy umieli przyjąć to, co nam dać zamierzył”[19]. Taki też charakter winny mieć wszystkie modlitwy zanoszone przez nas do Boga. Modlitwę Pańską należy zatem potraktować jako wzór każdej modlitwy. Tak też traktowali ją Ojcowie Kościoła. Św. Augustyn zabierając się do uczenia katechumenów tej modlitwy, przypominał im, że najpierw tłumaczył im Credo, by wiedzieli w kogo wierzą, a następnie uczy ich Modlitwy Pańskiej, by umieli Go wzywać, czyli się do Niego modlić[20].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |