Nic wspólnego z nieprawością

Psalm 15

Psalm. Dawidowy.
Kto będzie przebywał w Twym przybytku, Panie,
kto zamieszka na Twojej świętej górze?
Ten, który postępuje bez skazy, działa sprawiedliwie,
a mówi prawdę w swoim sercu
i nie rzuca oszczerstw swym językiem;
ten, który nie czyni bliźniemu nic złego
i nie ubliża swemu sąsiadowi;
kto złoczyńcę uważa za godnego wzgardy,
a szanuje tego, kto się boi Pana;
ten, kto dotrzyma, choć przysiągł ze swoim uszczerbkiem;
ten, kto nie daje swoich pieniędzy na lichwę
i nie da się przekupić przeciw niewinnemu.
Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.

Język mało współczesny, ale ludzkie postawy...  Krzywdy, oszczerstwa, znieważanie słowem – tak dziś powszechne. Podobnie z pochwałą dla sprytnych złodziei, wzruszeniem ramionami gdy trzeba spełnić obietnicę, przekupne (niekoniecznie pieniędzmi) sądy  czy lichwa... Bo jak czasem inaczej nazwać chwilówki?

Tak jest często i dziś. Ale tak postępujący daleko są od Boga. I mogą w tym oddaleniu pozostać na wieki. Czyli w  piekle.

Duchu Święty, pomagaj mi, oświecaj mnie, bym zawsze był sprawiedliwy, prawdomówny i uczciwy. Potrzebują Twojej pomocy, by zło mnie nie uwiodło. Ale potrzebuję też, bym w porę je też zauważył. Bo tak łatwo krzywdzić przez brak zastanowienia... Pomagaj mi. Nie daj bym był człowiekiem nieprawym....