Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z Psalmu 146
Bóg wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.
(...)
Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Ciekawy obraz Boga: opiekuna słabych, ubogich, pokrzywdzonych, uciskanych. Ale „występnych kierujących na bezdroża”.
Autorzy Starego Testamentu często, wskazując na przyczynę czegoś, odwołują się do przyczyny pierwszej wszystkiego: Boga. Jemu przypisując zarówno powodzenie jak i nieszczęścia. Ale to wcale nie musi być tak, że Bóg kieruje kogoś ku złu, ku nieszczęściu. Po prostu, może nie chronić przed złym tych, którzy sami, uważając, że wiedzą lepiej od Boga, w to zło się pakują. Sami kierują się ku bezdrożom. A Bóg, widząc ich upór i szanując ich wolność, z tej ich drogi ich nie zawraca.
Dziękuję Ci, Boże, że jesteś gwarantem sprawiedliwości. Że interesuje Cię los słabych, uciskanych, a nie tylko pomiatających innymi władców. Dziękuję. Dziękuję, że pyszałkowaci władcy często wpadają we własne sidła; że z czasem staje się oczywistym, że zeszli na manowce. Dziękuję, że Ty, sprawiedliwy jesteś Panem. I że także mnie kiedyś sprawiedliwie osądzisz. Bo ufam, że Twojej sprawiedliwości jakoś specjalnie bać się nie muszę...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |