Ewangelista Marek w opisie męczeńskiej śmierci Jana Chrzciciela podkreśla jej podobieństwo do losu Jezusa i Jego uczniów. Oni, podobnie jak Mistrz, swoim życiem zadają pytanie społeczeństwu, drażnią. Pokazują, że życie to coś więcej niż tylko wygodne i dostatnie życie, pełne fałszu i bylejakości.
Bezkompromisowa postawa Jana znad Jordanu to efekt przyjęcia na serio swojego posłannictwa. On pokazuje, że „Nie możemy czekać, aby zacząć żyć Ewangelią, gdy wszystko wokół nas będzie nam sprzyjało, ponieważ często chęć zdobycia władzy i interesy doczesne grają przeciwko nam” (GE 91).
Często różnego rodzaju trud i udręki stanowią, jak w życiu biblijnych proroków, źródło naszego dojrzewania do nieba i uświęcania codzienności, w której żyjemy, pracujemy czy odpoczywamy. Możemy te nasze trudności, niedogodności i krzyże znoszone dla sprawiedliwości ofiarować wraz ze św. Janem, Boskiemu Mistrzowi.
Myśl św. Jana Pawła II
Jakże często ma miejsce męczeństwo ukryte w tajnikach ludzkiego wnętrza; męczeństwo ciała i męczeństwo ducha. Męczeństwo naszego powołania i posłannictwa. Męczeństwo walki z sobą i przezwyciężania samego siebie (homilia w Bydgoszczy 7 czerwca 1999).
Misja CSM CSM/worship - "Tobie Ufam"
Dodaj swój komentarz »