...wszystko staje się piękne, gdy tylko spojrzę okiem wiary... i to wcale nie jest trudne, a piękne i doskonałe... tak samo jak Miłość Miłosierna - Jezus Chrystus. co w tym trudnego??? żyć Jego Słowem... tu się nie ma nad czym zastanawiać - życie mamy bardzo krótkie - trzeba kochać i przebaczać:-)
dar łez ;)..trudny dar..niespodziewany..przenikający żal i skrucha aż do granic jestestwa--oczyszczający,wzmacniający..umacniający w poszukiwaniu dobra,miłości,przebaczenia--przebaczenie nad którym nie pracujemy sami..bardziej jak podarunek podany nam w Jego dłoniach..przyjmiesz,odrzucisz..ale jeśli przyjmiesz,ogarnie twoje serce taką słodyczą..że przebaczenie sprawi ci radość,ulgę,wolność..nawet jeśli nie spotka się z odzewem ;)
„Ach, zawiniliśmy przeciwko bratu naszemu, patrząc na jego strapienie, kiedy nas błagał o litość, a nie wysłuchaliśmy go. Dlatego przyszło na nas to nieszczęście”.
Rdz 41,55-57;42, 5-7.14-15a.17-24a
Zawiść, zazdrość i tak modna krytyka z dodatkiem, że wiem najlepiej. Czemu tak trudno wydobyć z siebie, zwyczajną miłość do braci?
Jeruzalem .......... „Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela." Mt 10,1-7
Boże, Ojcze Niebieski gromadzisz Swoje dzieci jak kokosz pisklęta. Nie dozwól bym utraciła, choćby cień Twojej Opatrzności.
„Nie idźcie do pogan" W oryginale „Nie idźcie drogą pogan". Jest to kolokwializm, znany zresztą w innych językach, oznaczający "Nie postępujcie jak poganie". W większości osad Żydzi i poganie mieszkali obok siebie. Natomiast w podróży ludzie często zatrzymywali się w zajazdach prowadzonych przez wyznawców innych religii. Zachęcało to jednych do zachowywania się na sposób drugich, w szczególności chodziło o jedzenie. Podobnie zresztą jest i teraz, choćby zwolnienie od postu w podróży. Jezusowi chodziło o to, że uczniowie musieli zachowywać wszystkie zasady odróżniające Żydów od pogan, aby móc dotrzeć z ewangelią do żyjących w nieraz trudnym i przytłaczającym otoczeniu Żydów i nie narażać się na odrzucenie.
Przebaczenie w swoim sercu drugiemu człowiekowi i życzenie mu z głębi serca wszystkiego co najlepsze,nawet nie mając odwagi podejść do niego i powiedzieć mu o tym ani odwagi prosić go o przebaczenie napełnia serce tak wielką radością i pokojem,że nieda się tego porwnać z żadną radością typowo życiową.To prawdziwy pokoj i radość Boża.Słowa Jezusa o miłości i modlitwie za nieprzyjacioł nie są po to by nam utrudnić życie-spowodować żebyśmy czuli się upokorzeni.Takie postępowanie prowadzi bowiem do wielkiej radości serca,choć na początku wydaje się to bardzo trudne,niewykonalne i nieżyciowe.
wiem, nie z własnego doświadczenia co prawda, że przebaczenie jednak może być bardzo trudne. I to nawet dla osób żyjących blisko Boga. Noszą one w sercu wiele emocji względem osoby, która je skrzywdziła i choć takie emocjonalne nieprzebaczenie nie jest grzechem - trudno im przebaczyć. Tu prawdziwe jest stwierdzenie, że "PIĘKNE rzeczy rodzą się w TRUDZIE."
i to wcale nie jest trudne, a piękne i doskonałe...
tak samo jak Miłość Miłosierna - Jezus Chrystus.
co w tym trudnego??? żyć Jego Słowem...
tu się nie ma nad czym zastanawiać - życie mamy bardzo krótkie - trzeba kochać i przebaczać:-)
Rdz 41,55-57;42, 5-7.14-15a.17-24a
Zawiść, zazdrość i tak modna krytyka z dodatkiem, że wiem najlepiej. Czemu tak trudno wydobyć z siebie, zwyczajną miłość do braci?
Jeruzalem ..........
„Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela."
Mt 10,1-7
Boże, Ojcze Niebieski gromadzisz Swoje dzieci jak kokosz pisklęta.
Nie dozwól bym utraciła, choćby cień Twojej Opatrzności.
W oryginale „Nie idźcie drogą pogan". Jest to kolokwializm, znany zresztą w innych językach, oznaczający "Nie postępujcie jak poganie". W większości osad Żydzi i poganie mieszkali obok siebie. Natomiast w podróży ludzie często zatrzymywali się w zajazdach prowadzonych przez wyznawców innych religii. Zachęcało to jednych do zachowywania się na sposób drugich, w szczególności chodziło o jedzenie. Podobnie zresztą jest i teraz, choćby zwolnienie od postu w podróży. Jezusowi chodziło o to, że uczniowie musieli zachowywać wszystkie zasady odróżniające Żydów od pogan, aby móc dotrzeć z ewangelią do żyjących w nieraz trudnym i przytłaczającym otoczeniu Żydów i nie narażać się na odrzucenie.