Oryginalny tekst zawiera z pozoru nieistotna różnicę. Użyte jest tam słowo "łoże " a nie " nosze". "Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu nurtują te myśli w waszych sercach?
9 Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź?
10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka:
11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!».". Nie wolno zmieniać słów użytych przez Jezusa, bo w ten sposób pozbawiacie przekaz kluczy poznania !. Jezus mówił do człowieka na wskroś, a" łoże "to metaforyczne znaczenie zmysłów organizmu.Słowa były więc głównie skierowane do alter ego tego człowieka .Używając słowa "nosze" pozbawiacie się możliwości odczytania głębi reszty tego fragmentu Ewangelii.
12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich.".
Zgadzam się z autorem komentarza. Na usprawiedliwienie mogę jedynie napisać, że kierowałem się najnowszym tłumaczeniem lekcjonarza. Fakt, mogłem sprawdzić w tekście oryginalnym.
9 Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź?
10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka:
11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!».". Nie wolno zmieniać słów użytych przez Jezusa, bo w ten sposób pozbawiacie przekaz kluczy poznania !. Jezus mówił do człowieka na wskroś, a" łoże "to metaforyczne znaczenie zmysłów organizmu.Słowa były więc głównie skierowane do alter ego tego człowieka .Używając słowa "nosze" pozbawiacie się możliwości odczytania głębi reszty tego fragmentu Ewangelii.
12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich.".